Tutaj znajduje się siedziba Kage panującego w Kumo. Jest połóżone w centrum wioski. Potężny budynek sięgający chmur. Można z niego podziwiać naprawdę piękne, górzyste krajobrazy.

Jest już po ceremonii wręczenia tytułu, teraz już oficjalnie jestem Raikage
Pierwsze sprawy, jakie musiałem załatwić to awanse dla kilku Shinobi
Zająłem się tym od razu

Aktualnie robiłem listę Shinobi, których biorę pod uwagę jeśli chodzi o dobór swoich dwóch Ochroniarzy
Osobiście uważam to za zbędne, bo sam dobrze sobie poradzę, ale niestety Rada uznaje to za sprawę priorytetową
Tak więc na mojej liście znaleźli się m.in. Killer Bee, Shii, Samui, Yugito i Darui
Aby wybrać mam jeszcze jakiś czas

Przychodzę do budynku z polecenia brata, który chciał się ze mną widzieć
Pukam w drzwi
- To ja bracie. - powiedziałem i otworzyłem drzwi

- Wejdź, Bee. - odezwałem się ze środka biura i wstałem aby przywitać brata
- Usiądź. - nakazałem mu wskazując na kanapę, a sam po chwili usiadłem na swoim fotelu

- O czym tak pilnie chciałeś porozmawiać? - spytałem rozsiadając się wygodnie na kanapie

- Rada kazała mi wybrać sobie dwóch ochroniarzy. Jestem w trakcie wybierania między niektórymi Shinobi z naszej wioski...

Spojrzałem na brata pytającym wzrokiem
- No dobra, rozumiem. Ale po co ci do tego ja? - spytałem nie do końca rozumiejąc

- Chcę zasięgnąć twojej rady, znasz wielu utalentowanych Shinobi z Kumo-Gakure. - odparłem opierając się o fotel

- Znam wszystkich tych Shinobi, których i ty sam poznałeś. Chyba, że chcesz, żebym pomógł ci wybrać z tych, których wyselekcjonowałeś.

- Powiedzmy. - odparłem pokazując bratu aby tu podszedł
Wyjąłem z szafki kartkę, na której zapisałem moich kandydatów
- Spójrz na tę listę, co ty na to? - spytałem podając kartkę bratu

Przejrzałem całą kartkę
Zatrzymałem wzrok w pewnym miejscu
- Ej! Czemu jestem wykreślony z listy? - spytałem pokazując Raikage kartkę z moim przekreślonym imieniem

Spojrzałem na kartkę
- Nie wiesz, że Jinchuurikim nie wolno ochraniać Kage? Taka zasada, nic nie poradzę. - odparłem zabierając kartkę
- A co sądzisz o nich? - spytałem wskazując na kartce Shii i Darui'ego

- Shii i Darui, tak? Znam ich. Są świetnymi wojownikami, w dodatku pasowaliby do ciebie. Przydałby ci się ktoś uzupełniający w walce jak Darui i defensywny typ, który nie dość, że potrafi leczyć to w dodatku jest Sensorem. - odparłem przyglądając się ich kartom rejestracyjnym, które podał mi przed chwilą Raikge

- Tak, też tak sobie pomyślałem. - odparłem wstając z fotela

- Więc co ja tu robię? Skoro już wiesz, to ja będę się zbierał. - odparłem i skierowałem się w stronę drzwi

Pojawiłem się przed Bee i zastąpiłem mu drogę
- Poczekaj, jest jeszcze coś. - powiedziałem

Spojrzałem bratu w oczy
- Mianowicie? - spytałem zaciekawiony

- Poprowadzisz drużynę. Ale nie byle jaką drużynę. Najzdolniejszych Shinobi młodego pokolenia. Znasz niejaką Samui? - spytałem patrząc na brata

Pojaśniało mi w głowie
- No jasne, że znam. Ma największe...

- Zdolności wśród Geninów. - skończyłem za brata
- W skład jej drużyny wchodzą jeszcze Omoi i Karui. Bardzo ciekawa trójka, spodobają ci się. Zrozumiałeś?

Uśmiechnąłem się
- Przecież mnie znasz, brachu. Poprowadzę ich na sam szczyt. - powiedziałem podnosząc rękę i wskazując palcem w górę

- Świetnie. Więc idź do nich na pierwsze spotkanie ze swoim Sensei. Powodzenia. - powiedziałem i usiadłem spowrotem za biurkiem

Do siedziby Raikage przybiega Pakkun xD
-witam szanowny Raikage mam dla Ciebie bardzo ważną wiadomość od Hatake Kakashiego z Konohy ....

Odwracam się w stronę drzwi i widzę pieska
- A co to? Gadający pies? - dziwię się i podchodzę do psa
- Pokaż no to przyjacielu... - mówię i biorę zwój
Zaczynam czytać i robię się coraz bardziej zdziwiony
- Hmm... rozumiem. Biorę się za przygotowania.

-Narka -woła pies i znika ;)

Podaję zwój sekretarce a sam wychodzę
- Dokąd pan idzie? Mam tu kogoś przyprowadzić? A może zechce pan... - mówi ale przerywam jej
- Dzięki, pójdę sam. Popilnuj gabinetu. - mówię i kopię w drzwi z impetem
Potem wybiegam

Idę do siedziby zgodnie z nakazem jednego z asystentów Raikage
Wchodę do biura i widzę dwóch Shinobi razem z sekretarką
- Ok, skoro już jesteś, możemy przekazać ci zadanie. - mówi sekretarka

- Słucham. - odpowiadam
- Twoje zadanie będzie polegało na przekazaniu wiadomości. Weźmiesz to i przekażesz dla Hokage. - mówi i bierze z biurka wiadomość
Podchodzę i odbieram kartkę

Dostaję również nieco informacji pomocnych przy wykonaniu zadania
- Wszystko jasne. Wyruszam. - mówię i kieruję się do drzwi
- Powodzenia. - mówi sekretarka i zabiera się do swojej pracy
Reszta Shinobi także gdzieś idzie, ja idę zwołać resztę