Admin - 27-01-2009 16:25:46 |
Największy las mieszany w wiosce. Otacza on siedzibę Kage oraz całą wioskę. Stanowi swoisty mur oraz zaporę przed atakami nieprzyjaciół. Grasują to niebezpieczne zwierzęta i trujące rośliny.
|
Guren - 13-06-2009 18:52:00 |
Przychodzę na skraj lasu i zaczynam nowy trening SHOUTON: ISSHI KOBYOU Ranga techniki: C Czas nauki: 15h Zaczynam o 19, kończę jutro o 10 rano
|
Admin - 25-07-2009 13:10:50 |
Po jakimś czasie podróży w końcu znajdujemy się tutaj Wchodzimy przez granicę Pól Ryżowych z sąsiednim krajem Tutaj zwalniamy tempo i idziemy spokojnie przez las - Nic się tu nie zmieniło... - rzekł do siebie Orochimaru Spojrzałem na niego i szedłem dalej Do kryjówki nie było daleko, około dwóch kilometrów
|
Admin - 25-07-2009 13:12:12 |
Idziemy do ostatniej kryjówki Tej, w której Orochimaru zakończył swój żywot Kiedy tam wędrowałem widziałem, że nie została ona jeszcze zniszczona Prawdopodobnie Sannin wysyłał tam od czasu do czasu swoich ludzi
|
Admin - 25-07-2009 13:15:24 |
Najbardziej zastanawiała mnie jedna rzecz Mianowicie, jakie są aktualne cele Orochimaru To, że będzie znowu chciał przejąć moje ciało jest raczej oczywiste Możliwe, że tym razem lepiej się do tego przygotuje i będę miał z nim większe problemy Ja jednak też nie szedłem tam bez przygotowania...
|
Admin - 25-07-2009 13:16:24 |
Orochimaru jest mi potrzebny do osiągnięcia mojego własnego celu Z nim muszę zdobyć jeszcze większą siłę aby wprowadzić plan w życie Kiedy już przestanie być użyteczny, załatwię go i spróbuję znowu go wchłonąć
|
Admin - 25-07-2009 13:18:28 |
Jeszcze jedna rzecz nie dawała mi spokoju Co się stało z armią Sannina i gdzie przebywa? Przeczesywałem Kraj Pól Ryżowych w poszukiwaniu śladów za Sanninem i Kabuto, ale nic nie znalazłem A nie widziałem od czasu mojego pojawienia się u niego, żeby kiedykolwiek kontaktował się z kimś z jego organizacji Choć ostatnio wspominał coś o jakichś ludziach, którzy mieli przygotować bazę do jego powrotu
|
Admin - 25-07-2009 13:21:05 |
Także Kabuto mnie niepokoił Ogólnie cała sprawa z powrotem Orochimaru na ten świat była conajmniej dziwna Nadal nie wiedziałem jak to się właściwie stało, no i kiedy Możliwym było, że reinkarnacja Białego Węża dopełniła się przez Kabuto, a raczej przez resztki ciała Sannina wszczepionymi w jego ciało Biały Wąż powrócił do wcześniej opuszczonego ciała, które powróciło do życia zyskując nową duszę
|
Admin - 25-07-2009 13:28:39 |
Kiedy tak rozmyślałem nie zauważyłem jak znaleźliśmy się koło bazy Przy niej stało dwóch Shinobi z opaskami Oto-Gakure - Wszystko gotowe, Lordzie Orochimaru. - powiedział jeden z nich - Wracajcie na stanowiska. - odpowiedział im Sannin Shinobi po chwili zniknęli
|
Guren - 27-07-2009 17:41:55 |
Zaczynam nowy trening: SHOUTON: SUISHOUHEKI HACHI NO JIN Ranga techniki: A Czas nauki: 3 dni (72h)
Zaczynam dziś o 18, kończę jutro o 18 (zaliczę wtedy 1 dzień treningu)
|
Guren - 30-07-2009 14:23:06 |
Wznawiam trening Zaczynam dzisiaj o 14:30, kończę jutro o tej samej porze Zaliczę wtedy drugi dzień treningu
|
Admin - 30-07-2009 17:05:28 |
Idę sobie spokojnie lasem Nic specjalnego się tu nie dzieje Żadnego Shinobi Dźwięku także tu nie spotkałem Kierowałem się w stronę wioski
|
Admin - 30-07-2009 17:07:55 |
Szedłem jeszcze tak kilka minut Na szczęście wioska nie była daleko kryjówki Chciałem zakupić dodatkowy ekwipunek i zjeść coś na mieście
|
Guren - 31-07-2009 20:24:22 |
Wznawiam trening Zaczynam o 20:30, kończę jutro o tej samej porze Wtedy trening się zakończy
|
Guren - 10-08-2009 16:26:44 |
Ok, trening skończony
|
Sasori - 13-09-2009 13:49:03 |
Czekałem tu już jakiś czas na Sasuke Bardzo blisko granicy
|
Admin - 13-09-2009 13:49:38 |
Przyszedłem do granicy Droga nie była aż tak długa Zauważyłem Sasori'ego Podszedłem do niego
|
Sasori - 13-09-2009 13:50:13 |
- Nareszcie. - powiedziałem kiedy ujrzałem idącego w moją stronę Sasuke
|
Admin - 13-09-2009 13:50:36 |
- A coś ty taki niecierpliwy? - spytałem uśmiechając się ironicznie
|
Sasori - 13-09-2009 13:50:54 |
- Przecież dobrze wiesz, jak nie lubię czekać. - odparłem
|
Admin - 13-09-2009 13:51:12 |
- Dobra, dobra. Do rzeczy. - powiedziałem konkretnie
|
Sasori - 13-09-2009 13:51:55 |
- Chodzi o nabór nowych członków. - odparłem rozglądając się dookoła
|
Admin - 13-09-2009 13:52:48 |
- Nikogo tu nie ma, spokojnie. - powiedziałem widząc niepokój Sasoriego - A tak wogóle, to czemu zwraca się pan z tym do mnie? Nie należę przecież do Akatsuki.
|
Sasori - 13-09-2009 13:57:04 |
- Tak, ale byłeś przecież vice liderem. A do lidera nie mogłem, bo poszedł na jakąś podróż.
|
Admin - 13-09-2009 13:57:26 |
- Tak, wiem. Niech pan robi co chce, niewiele mnie to teraz obchodzi.
|
Sasori - 13-09-2009 13:57:51 |
- Co robisz u Orochimaru? - spytałem dociekliwie
|
Admin - 13-09-2009 14:00:40 |
- Nie powinno to pana obchodzić. - odpowiedziałem krótko
|
Sasori - 13-09-2009 14:01:09 |
- Nie bądź bezczelny. - odpowiedziałem i wysłałem na Sasuke ogon Hiruko
|
Admin - 13-09-2009 14:03:51 |
Niewzruszony wystawiłem jedynie rękę przed siebie Ogon zatrzymał się kawałek przed moją dłonią
|
Sasori - 13-09-2009 14:04:39 |
- Haha. Żartowałem. - mówiąc to schowałem ogon pod płaszcz Akatsuki (który założyłem niedawno) - A tak wogóle, to po co ci takie pionki jak tam w opuszczonym mieście?
|
Admin - 13-09-2009 14:05:29 |
- Są mi potrzebni. - odparłem krótko, nie było się po co rozwodzić
|
Sasori - 13-09-2009 14:16:05 |
- Nie lepiej byłoby sprawić sobie porządnych podwładnych?
|
Admin - 13-09-2009 14:16:42 |
Nie odpowiedziałem Odwróciłem się i ruszyłem powoli - Do zobaczenia. - rzuciłem i po chwili zniknąłem
|
Sasori - 13-09-2009 14:20:16 |
- Nie zazdroszczę Itachi'emu takiego brata... - powiedziałem sam do siebie i odszedłem Miałem kawał drogi przed sobą
|
Admin - 28-09-2009 16:17:52 |
Szedłem powoli przez las Właściwie nie myślałem o tym co się stało Uwolniłem się od niego i zrzuciłem skórę węża Przede mną nowa droga, liczy się tylko zrealizowanie celu
|
Admin - 30-09-2009 15:42:18 |
Idę lasem powoli Już kilkadziesiąt minut od czasu wyjścia z bazy Orochimaru Nie mogłem iść szybciej, bo wszystkie mięśnie odmawiały mi posłuszeństwa Czułem, jakby były pokurczone i powiązane tak, abym nie mógł ich w pełni używać
|
Admin - 30-09-2009 15:44:22 |
Teraz liczyło się dla mnie tylko to, aby jakoś dotrzeć do Opuszczonego Miasta Do granicy zostało mi kilka minut drogi Potem powinno być już tylko lepiej
|
Admin - 30-09-2009 15:46:32 |
Nie wiem jak on to zrobił, ale jakoś nieźle mnie urządził To był chyba jakiś gaz albo coś podobnego w powietrzu, co sprawiło, że teraz tak wyglądam Czułem jak z każdą chwilą jest coraz gorzej, mięśnie jakby płonęły z każdym kolejnym ruchem
|
Admin - 30-09-2009 15:50:48 |
Kilka minut później byłem przy granicy Coś tu jednak nie grało Zauważyłem małą budkę Zdałem sobie właśnie sprawę, że nieźle wdepnąłem Wszystko w tej chwili poszło na marne
|
Admin - 30-09-2009 15:52:36 |
Była to budka straży granicznej Przejście bez przepustki jest niemożliwe, ale to nie to było w tej chwili moim największym zmartwieniem Najgorsze było to, że jestem Missing-Ninem i to wysokiej rangi przestępczej, jestem poszukiwany w całym Kraju Ognia Więc wszystko zdało się być przesądzone
|
Admin - 30-09-2009 15:55:37 |
Mimo to, szedłem dalej Nie ma po co uciekać, to nie ma sensu Szedłem pewnym krokiem dalej jakby nie zwracając uwagi na budkę
|
Admin - 30-09-2009 15:57:13 |
Kiedy byłem tuż przy granicy w tej chwili przede mną przeleciał kunai z linką Na lince pouwieszane były jakieś kartki, prawdopodobnie oznaczenie graniczne Kunai wbił się w drzewo i zagrodził mi drogę Zatrzymałem się przed linką patrząc nadal w przód
|
Admin - 30-09-2009 15:59:35 |
Spojrzałem na budkę W tej chwili za mną pojawił się Shinobi i złapał mnie za ręce w sposób uniemożliwiający jakikolwiek ruch rękoma - Zostajesz zatrzymany. - powiedział - Należą mi się jakieś wyjaśnienia prawda? - spytałem - Jeszcze domagasz się wyjaśnień? - odparł - Wszystko stanie się dla ciebie jasne w wiosce, zabieramy cię - dodał po chwili przesuwając się powoli wraz ze mną w stronę budki
|
Admin - 30-09-2009 16:07:24 |
Po chwili z budki wyszedł drugi Shinobi - Zostań tu, poradzę sobie z nim sam. - powiedział pierwszy - Na pewno? - spytał drugi - Tak, na pewno. Zostań na warcie. - odparł pierwszy i skrępował mnie jakąś techniką Ona obezwładniła moje ciało i nie mogłem sam się ruszać Shinobi kierował moim ruchami Wtedy obaj pobiegliśmy w stronę wioski Ja czułem przy tym ogromny ból (przez Sannina)
|
Admin - 30-09-2009 16:13:02 |
Shinobi widział że czuję silny ból w nogach - Co jest? - spytał Nie odpowiedziałem mu - A więc nie kombinuj. - odparł i odwrócił się Biegliśmy dalej, byłem bliski granicy swoich możliwości
|
Admin - 30-09-2009 16:16:10 |
Biegliśmy koło znajomego mi miejsca Kawałek stąd znajduje się Opuszczone Miasto *To moja jedyna szansa...* pomyślałem sobie i zamknąłem oczy Nagle usłyszałem huk Otworzyłem oczy i zobaczyłem wielki tasak wbity w ziemię tuż przed Shinobi - Co do cholery? - zdezorientowany Shinobi zatrzymał się wraz ze mną i rozejrzał wokół
|
Admin - 30-09-2009 16:18:22 |
Po chwili obok tasaka pojawiła się Karin i zaatakowała przeciwnika wysokim kopnięciem On odleciał nieco do tyłu tuż obok mnie Wyciągnął Kunai i stanął obok mnie Przyłożył mi go do gardła i zagroził Karin, że może w każdej chwili mnie załatwić
|
Admin - 30-09-2009 16:21:44 |
Wtedy za nim pojawił się Suigetsu i chwycił go za gardło On nie mógł się ruszyć Suigetsu cofnął się kawałek i zostawił mi przestrzeń Wtedy Karin podeszła do mnie i użyła techniki - Twoja Chakra przepływa w bardzo chaotyczny sposób. Musimy to zdjąć. - powiedziała wiążąc pieczęcie i użyła medycznej techniki Po chwili poczułem ulgę w nogach Technika kontroli jednak nie została jeszcze zdjęta, to będzie musiał zrobić Shinobi
|
Admin - 30-09-2009 16:23:25 |
Suigetsu już załatwił sprawę i udusił Ninja Rzucił go w bok i wziął swój miecz Przywiązał go do pleców a potem podszedł do mnie i Karin Technika kontroli zniknęła wraz ze śmiercią Shinobi Karin spojrzała na Suigetsu groźnie - No co? Przecież nie było innego wyjścia. Ty byś tego nie zdjęła... - usprawiedliwiał się
|
Admin - 30-09-2009 16:26:42 |
- Po jakimś czasie technika by puściła. Shinobi straciłby Chakrę, a my moglibyśmy wykorzystać informacje jakie posiada o Wiosce, Hokage i wszystkich innych istotnych sprawach. Dzieki, Suigetsu, naprawdę, wielkie dzięki. Suigetsu parsknął śmiechem ale po chwili dałem mu wymowne spojrzenie - Karin ma rację. Ale to teraz mało istotne. Musimy wrócić do Miasta.
|
Admin - 30-09-2009 16:28:57 |
- Nie dam rady tak szybko wyleczyć w całości twoich nóg. - powiedziała zaniepokojona Karin - Nie trzeba. - odparłem krótko i ruszyłem przed siebie - Suigetsu, weź tego Shinobi. - dodałem po chwili Suigetsu wykonał polecenie i wział trupa Potem ruszył zaraz po mnie, Karin po chwili wahania także
|
Karin - 07-01-2010 13:43:25 |
Wchodzimy do kraju pod wieczór Używam wtedy Kagury i szukam celu - Mam go. - powiedziałam i wysunęłam się na przód - Za mną.
|
Torune - 09-01-2010 18:01:28 |
Idziemy przez las, jesteśmy blisko wioski Nagle zatrzymałem się i rozejrzałem wokół - Dobra, tu powinno się udać. Fuu... - powiedziałem
|
Fū - 09-01-2010 18:03:09 |
Również stanąłem - Ok, spróbujmy... - powiedziałem cicho i zamknąłem oczy Stałem tak przez około minutę - Mam go. - powiedziałem i otworzyłem oczy
|
Torune - 09-01-2010 18:04:25 |
Spojrzałem na Fuu - Świetnie, gładko poszło. - oznajmiłem i uśmiechnąłem się lekko - Jaki plan proponujesz?
|
Fū - 09-01-2010 18:06:01 |
Pomyślałem chwilkę - Najlepiej będzie go zabrać od razu. Może być ciężko z podchodami, bo ma ze sobą Sensora. Tak więc, sam rozumiesz...
|
Torune - 09-01-2010 18:09:02 |
- Heh, cholerny spryciarz. Chyba więc rzeczywiście masz rację. Ale jest też inna opcja, można oddzielonego Sensora sprzątnąć po cichu, bez ryzyka wykrycia. Mam rację?
|
Fū - 09-01-2010 18:11:18 |
- Teoretycznie tak. Ale jest problem. Jest lepsza niż myślałem. Dwukrotnie przewyższa mnie w swoich zdolnościach, może nas wykryć nawet tutaj. Obmówimy to w drodze, ruszajmy. - mówiąc to znów ruszyłem w drogę
|
Admin - 12-01-2010 13:31:52 |
Idziemy z Suigetsu przez las Nie wiemy, czy pogoń idzie za nami czy stoi w miejscu, lecz działamy według planu
|
Torune - 12-01-2010 13:37:05 |
Jesteśmy około 100 metrów od Sasuke Powoli zbliżamy się Fū zastawił już pułapkę Po chwili Sasuke i jego towarzysz natykają się na leżącą pod drzewem kukłę
|
Suigetsu Hōzuki - 12-01-2010 13:41:14 |
Zauważam kukłę i zatrzymuję się - Co to jest, do cholery? Może lepiej to rozwalić? - spytałem ostrożnie podchodząc do kukły z ręką na Mieczu
|
Admin - 12-01-2010 13:42:38 |
Przybliżyłem się - Ostrożnie, to może być pułapka. - odparłem pozwalając Suigetsu na zniszczenie kukły
|
Suigetsu Hōzuki - 12-01-2010 13:44:06 |
Cofam się o dwa kroki Potem biorę zamach Mieczem i przecinam kukłę z impetem
|
Fū - 12-01-2010 13:45:58 |
Kukła zostaje przecięta i rozpada się Pozornie nic się nie dzieje, bo tak naprawdę za wami zza krzaków wyłania się kolejna, tym razem żywa Rzuca w was dwie Kamy
|
Suigetsu Hōzuki - 12-01-2010 13:47:01 |
Sasuke wyczuł nadchodzący atak i wydał mi odpowiedni znak Obróciłem się wystawiając Miecz przed sobą Kamy odbiły się od metalu i upadły na ziemię
|
Fū - 12-01-2010 13:49:44 |
Kukła rusza na was dość szybko
|
Admin - 12-01-2010 13:50:36 |
Robię kilka szybkich kroków naprzód a potem wyskakuję w powietrze Przeskakuję nad kukłą i ląduję za nią
|
Suigetsu Hōzuki - 12-01-2010 13:51:14 |
Ja dobywam Miecza i tnę znad głowy prosto w kukłę
|
Fū - 12-01-2010 13:52:30 |
Kukła zwinnie omija Miecz i podnosi Kamy, potem rzuca je w Sasuke Wskakuje na Miecz a potem biegnie na Suigetsu Rzuca mu się na twarz
|
Admin - 12-01-2010 13:54:09 |
Łapię Kamę i odbijam nią następną Potem chwytam za Kusanagi i biegnę na Suigetsu Kiedy jestem blisko zatrzymuję się gwałtownie przednią nogą i schylam się Jednocześnie biorę zamach i przecinam kukłę tuż przed twarzą Suigetsu
|
Torune - 12-01-2010 13:58:43 |
W tym momencie ja pojawiam się na miejscu zniszczonej kukły Łapię Suigetsu za nogi i przewracam Rzucam się na Sasuke i łapię go w pasie, potem przewracam na ziemię i unieruchamiam ręce
|
Suigetsu Hōzuki - 12-01-2010 14:00:35 |
Łapię za Miecz i uderzam tępą stroną w Torune, zrzucam go z Sasuke i próbuję pozbyć się kukły
|
Fū - 12-01-2010 14:02:53 |
Nagle formuła na karteczce u kukły znika Dusza Suigetsu zostaje przeniesiona do kukły a moja do Suigetsu Wstaję nie dając po sobie nic poznać i chwytam Miecz
|
Admin - 12-01-2010 14:04:03 |
Wstaję i chowam Miecz Podnoszę rękę i tworzę w niej Chidori Potem kieruję się na Torune
|
Torune - 12-01-2010 14:06:45 |
Obracam się na ziemi i kopię Sasuke w nogę Potem ściągam jedną rękawiczkę i staram się złapać go za drugą nogę
|
Admin - 12-01-2010 14:08:51 |
Chwieję się ale nie przewracam Przerzucam ciężar ciała na drugą i wybijam się unikając chwytu Kładę rękę na ziemi i wybijam się lądując w końcu na ziemi Wydłużam nieco Chidori na kształt promienia i tnę Torune
|
Torune - 12-01-2010 14:10:30 |
Gromadzę robaki na ręce i wystawiam ją w obronie Potem schylam i Sasuke tnie mi jedynie powierzchnię skóry Robaki ochroniły mnie i wychodzę bez szwanku Wstaję z ziemi i staję naprzeciw Sasuke
|
Fū - 12-01-2010 14:11:57 |
Jako Suigetsu staję za Torune i wykonuję szerokie cięcie skierowane w ciało Torune jednak zna moje zamiary i schyla się, a obrywa Sasuke stojący przed nim
|
Admin - 12-01-2010 14:13:46 |
W ostatniej chwili odchylam się, ale i tak oberwałem nieco w brzuch - Co ty wyprawiasz? Skup się! - mówię do Suigetsu i odskakuję
|
Suigetsu Hōzuki - 12-01-2010 14:15:05 |
- Sasuke, to nie ja! On wdarł się do mojego ciała! - drę się ale i tak nie mogę wydobyć z siebie głosu, gdyż jestem w tej nieszczęsnej kukle - Szlag, dałem ciała...
|
Torune - 12-01-2010 14:17:05 |
Ściągam drugą rękawiczkę i tą dłoń też pokrywam robactwem Krzyżuję ręce przed sobą i powoli idę w stronę Sasuke
|
Admin - 12-01-2010 14:19:04 |
Dziwi mnie zachowanie Suigetsu i wyczuwam podstęp, sam jednak nie wiem, na czym polega Sięgam po Kusanagi i wykonuję daleki skok w kierunku Torune Tuż przy nim wyciągam Miecz i przecinam go wzdłuż ciała
|
Torune - 12-01-2010 14:21:48 |
Blokuję Miecz obydwoma rękoma, jednakże cięcie było na tyle silne, że rozcięło mi je nieco - Niezła technika, ale zła taktyka... - powiedziałem i kucnąłem Rękoma chwyciłem za ręce Sasuke i skrzyżowałem je Potem prześlizgnąłem się pod Sasuke i pociągnąłem za ręce, co spowodowało, że upadł
|
Admin - 12-01-2010 14:24:06 |
Wtedy kopnąłem Torune i przeturlałem się w bok Wybiłem się rękoma i wróciłem do pozycji stojącej Złapałem Torune w GenJutsu patrząc mu w oczy Kilka kroków do przodu, zmiana pozycji ciała i obrót Przerzuciłem nogę górą i kopnąłem Torune w szczękę
|
Torune - 12-01-2010 14:25:09 |
Zablokowałem kopnięcie rękoma i złapałem Sasuke za nie Potem szarpnąłem nimi i posłałem go w bok Następnie ustawiłem się i kopnąłem Sasuke w klatkę
|
Admin - 12-01-2010 14:26:54 |
Zasłoniłem się ręką ale i tak mocno oberwałem Przeturlałem się do tyłu i obróciłem na ziemi *Jakoś jest odporny na słabe GenJutsu, trzeba będzie się bardziej postarać...* Wstałem i zawiązałem kilka pieczęci Potem wysłałem na Torune kulę ognia
|
Torune - 12-01-2010 14:28:31 |
Pokryłem się w całości robakami Stworzyłem z nich swoistą zbroję i kiedy ogień opadł, w niektórych miejscach wyglądało to tak, jakbym się palił, choć paliły się robaki Po chwili Sasuke poczuł ból w nogach, bo robaki przeżarły mu nieco nóg Upadł na ziemię a ja podszedłem do niego
|
Admin - 12-01-2010 14:30:48 |
Spojrzałem na swoje nogi i zobaczyłem dość makabryczny widok Dwie spore dziury brunatnie zabarwione - Co do cholery? Trucizna? - zdziwiłem się i chwyciłem za Kunai Przejechałem nim po ranach i zdrapałem nieco dziwnej brunatnej substancji, w dodatku ruszającej się
|
Torune - 12-01-2010 14:31:46 |
- Nie radzę sobie w tym grzebać, chyba, że nie potrzebujesz nóg. Usunę truciznę, ale to dopiero wtedy, kiedy stracisz przytomność. - mówiłem i zbliżałem się
|
Juugo - 12-01-2010 14:35:58 |
Wyskoczyłem zza drzewa wprost na Torune i razem polecieliśmy na pień drzewa Przycisnąłem go i unieruchomiłem
|
Karin - 12-01-2010 14:38:23 |
Wyszłam zaraz za Juugo i podbiegłam do Sasuke - Co to jest? Okropne! - powiedziałam i próbowałam ocalić nogi Sasuke
|
Fū - 12-01-2010 14:40:18 |
Wtedy ja korzystając z sytuacji zaatakowałem Karin Mieczem
|
Admin - 12-01-2010 14:42:21 |
W mojej ręce pojawia się Chidori Szybko wystawiam rękę i uderzam z impetem w Miecz robiąc na nim pęknięcie Miecz wylatuje Suigetsu z rąk Wstałem jakoś i zasłoniłem Karin Chwyciłem wbity w ziemię Miecz i przesłałem do niego Chidori
|
Karin - 12-01-2010 14:44:37 |
Ja przysunęłam się do nóg Sasuke Wgryzłam się w jedną ranę powodując mu przy tym ból, ale tylko taki sposób mógł zadziałać Zaczęłam przesyłać mu Chakrę do rany i likwidować szkodniki
|
Fū - 12-01-2010 14:45:10 |
Skorzystałem z nieuwagi Sasuke spowodowanej bólem Zaatakowałem go pięścią
|
Admin - 12-01-2010 14:46:59 |
Obróciłem Miecz ostrzem do dołu i uderzyłem w pięść Suigetsu Ona zmieniła się w wodę Wtedy odepchnąłem Suigetsu i złapałem Karin za rękę Rozkazałem jej wstać i wycofać się Sam również powoli wycofywałem się do tyłu szykując swoją technikę
|
Juugo - 14-01-2010 14:25:38 |
Utworzyłem na obu przedramionach dwa topory i próbowałem obezwładnić Torune
|
Torune - 14-01-2010 14:27:09 |
Moimi rękoma zainfekowałem ręce Juugo Potem odkopnąłem go jakoś i uwolniłem się Widząc, że Sasuke coś szykuje ruszyłem ku niemu szybko
|
Admin - 14-01-2010 14:30:07 |
Zamknąłem lewe oko i stałem tak chwilę Po chwili z oka poleciała krwawa łza i otworzyłem je - Amaterasu! - powiedziałem i w tym momencie ciało Torune zajął czarny ogień
|
Torune - 14-01-2010 14:31:31 |
Czując, że zaczynam się palić rzuciłem się na bok i próbowałem ugasić ogień Okazał się jednak zbyt silny Próbowałem pokryć ciało większą ilością robaków
|
Fū - 14-01-2010 14:34:03 |
Widząc, co się dzieje natychmiast rzuciłem się w płomienie i zacząłem palić Jednak wcześniej przerzuciłem duszę do swojego ciała i teraz tylko Suigetsu odnosił obrażenia Pozostałem w ukryciu a po chwili przerzuciłem ciało do innej kukły i ruszyłem ostrożnie na pole walki
|
Suigetsu Hōzuki - 14-01-2010 14:35:53 |
Znalazłem się ponownie w swoim ciele, ale nie ucieszyłem się z tego za bardzo Zacząłem się palić, więc zmieniłem ciało w wodę To jednak nic nie dało, bo zacząłem wyparowywać
|
Admin - 14-01-2010 14:36:39 |
Otworzyłem oko ponownie i spojrzałem na płomienie Użyłem teraz techniki wstecznej i pochłaniałem płomienie spowrotem Po chwili Torune i Suigetsu byli bezpieczni
|
Fū - 14-01-2010 14:37:23 |
Pojawiłem się obok Torune Rzuciłem dwie bomby dymne i zasłoniłem nas Przetransportowałem Torune do ukrycia
|
Suigetsu Hōzuki - 14-01-2010 14:38:24 |
Wróciłem do swojej postaci, jednak trochę poparzony na ciele - A niech to, mocna technika. A i nasi przeciwnicy też niczego sobie, prawda? - mówiłem podchodząc do Sasuke i Karin
|
Juugo - 14-01-2010 14:39:56 |
Wstałem z ziemi i spojrzałem na swoje ręce Były dziwnego koloru i zaczynały się zżerać od środka - Cholera, to coś działa na poziomie komórkowym... - powiedziałem i pokazałem rany Karin
|
Fū - 14-01-2010 14:40:46 |
My byliśmy teraz w bezpiecznym miejscu - Prawie ich mieliśmy, gdyby nie ta technika... Co to mogło być? - mówiłem do Torune
|
Torune - 14-01-2010 14:42:45 |
Jakoś udało mi się oprzeć o drzewo, ale skóra mocno się spiekła - Nie wiem... Ale to nie ważne... Trop ich dalej, ja zostanę tutaj i wrócę do wioski... Przyślę posiłki
|
Karin - 14-01-2010 14:45:20 |
Nie zwróciłam uwagi na Juugo i jego problemy, byłam zajęta doglądaniem ran Sasuke - To jest jakieś robactwo, bardzo małe insekty. Włażą do środka ciała i zżerają je powoli. Sasuke, musimy użyć wiadomej techniki...
|
Admin - 14-01-2010 14:49:39 |
- Nie trzeba, skoro jest tak, jak mówisz, to zaraz się tego pozbędę... - odparłem i wziąłem Miecz Przyłożyłem go sobie trochę nad ranę
|
Karin - 14-01-2010 14:50:20 |
Zerwałam się i złapałam Miecz i rękę Sasuke - Oszalałeś? Chcesz odkroić sobie nogi?!
|
Admin - 14-01-2010 14:51:02 |
- Puść, mam inny plan. - odparłem i przesłałem do Miecza Chidori Nadkroiłem sobie nogę i przesłałem tam prąd Chciałem pozabijać tym insekty
|
Juugo - 14-01-2010 14:52:39 |
Postanowiłem poradzić sobie samemu Podszedłem do Suigetsu i poprosiłem go, aby Mieczem odciął mi zainfekowaną część ciała On się zgodził, więc po chwili odciął mi topory a ja przywróciłem sobie normalną postać rąk Brakowało w nich jednak trochę tkanki, więc będę musiał poszukać jakiegoś ciała
|
Karin - 14-01-2010 14:53:51 |
- To nie ma sensu, Sasuke. To na nic. Jedynie rozwalisz sobie te nogi doszczętnie. Pozwól mi się tym zająć. - odparłam widząc brak rezultatów "terapii" Sasuke Odpięłam płaszcz Akatsuki i zsunęłam koszulkę z ramion Nachyliłam się nad Sasuke
|
Admin - 14-01-2010 19:29:15 |
Bez słowa podniosłem głowę i ugryzłem Karin koło szyi
|
Karin - 14-01-2010 19:34:48 |
Czuję silny ból, ale próbuję udawać, że sprawia mi to przyjemność Jęknęłam Sasuke do ucha cicho i namiętnie Nie zamierzałam się oddalać od niego w tym momencie
|
Admin - 14-01-2010 19:42:08 |
Zignorowałem zachowanie Karin i wstałem - Zwiali, ale nie mamy pewności, czy nie zaatakują ponownie. Karin, to należy do Ciebie. - oznajmiłem patrząc po wszystkich
|
Karin - 14-01-2010 19:45:27 |
- Już, już... - mówię i zawiązuję pieczęć *Cholera jasna, znowu się nie udało! Mogę się założyć, że to te dwa głąby go krępują.. trzeba będzie się nimi zająć w przyszłym czasie...* myślę i jednocześnie skanuję otoczenie - Obaj są niedaleko, jakieś pół kilometra od nas. - mówię po chwili
|
Admin - 14-01-2010 19:48:18 |
- Trzeba schwytać przynajmniej jednego z nich, najlepiej Sensora. Na pewno posiada ważne informacje...
|
Juugo - 15-01-2010 13:47:36 |
- Czyli jak? Znowu się dzielimy? - pytam patrząc na swoje ręce
|
Admin - 15-01-2010 13:49:46 |
- Idźcie we trójkę. Ja pójdę sam. - mówię i odwracam się - Karin mnie znajdzie. Kiedy skończycie, dołączcie do mnie. - dodaję i powoli oddalam się
|
Suigetsu Hōzuki - 15-01-2010 13:53:32 |
Uśmiechnąłem się do reszty - To jak? Idziemy? Karin, prowadź. - powiedziałem mierząc Karin wzrokiem
|
Karin - 15-01-2010 13:56:27 |
Westchnęłam i zawiązałam pieczęć - Wolicie, abym z odkrytą Chakrą szukała go na bieżąco czy ukryła nasze Chakry i nie szukała go wogóle? - spytałam i szukałam celu
|
Suigetsu Hōzuki - 15-01-2010 13:57:04 |
- Wolę otwartą walkę. - odparłem i uśmiechnąłem się jeszcze szerzej
|
Karin - 15-01-2010 13:58:28 |
- Tak myślałam. - odparłam i wyszukałam Fuu - Dodatkowo zyskujemy element zaskoczenia, bo przeciwnik nie widzi Chakry Sasuke, i pewnie pomyśli, że podąża samotnie aby nam pomóc. Tymczasem my... - mówiłam i uśmiechnęłam się pod koniec zdania nie kończąc go - Chodźmy. - powiedziałam i ruszyłam w drogę
|
Fū - 15-01-2010 15:03:49 |
Wyczuwam nadchodzące 3 Chakry, nie ma wśród nich Sasuke - Cholera, co oni planują? - mówię do siebie i czekam na zawiadomiony już inny oddział, który jest w pobliżu Tymczasem ja postanowiłem ustawić kilka pułapek aby się zabezpieczyć
|
Torune - 15-01-2010 21:34:20 |
Obserwowałem Fū z boku i pomagałem mu na ile mogłem Teraz wycofamy się nieco i sfingujemy pułapkę, Fū zostawił w tym miejscu kukłę Ja zostanę z nim do czasu, aż nie przybędą posiłki i w miarę będę mu pomagał walczyć, jeśli najdzie taka potrzeba
|
Admin - 17-01-2010 12:45:54 |
Idę samotnie przez las, jestem już spory kawałek od pola walki Kieruję się w stronę Kraju Ognia
|
Tobi - 17-01-2010 12:49:24 |
Nagle pojawiam się przed Sasuke jakby wyrzucony z małej czarnej dziury - Cześć, Sasuke. Dokąd zmierzasz? - pytam miłym głosem
|
Admin - 17-01-2010 12:51:15 |
Zatrzymuję się spokojnie i patrzę na Madarę - Czego chcesz? - pytam krótko
|
Tobi - 17-01-2010 12:52:05 |
- Nie patrz na mnie takim wzrokiem, proszę cię. Nie jestem twoim wrogiem, wręcz przeciwnie. - Mam dla ciebie propozycję. - dodaję po chwili milczenia
|
Admin - 17-01-2010 12:52:31 |
Dziwię się lekko - O co chodzi?
|
Tobi - 17-01-2010 12:54:04 |
- Powiem ci, gdzie znajdziesz Zetsu. Jak wiesz, posiada on ważne informacje. Mogę ci jedynie powiedzieć, że naprawdę wiele dzięki temu zyskasz. Dodatkowo, mogę ci do pakietu dorzucić Ogoniastego, co ty na to?
|
Admin - 17-01-2010 12:55:09 |
Madara kompletnie zbija mnie w tym momencie z tropu - Coś ty się nagle taki hojny zrobił? Czego chcesz wzamian?
|
Tobi - 17-01-2010 12:55:44 |
- Hmm... niewiele. Bardzo niewiele za to, co chcę ci dać. Złapiesz mi ze dwa Demony, co ty na to?
|
Admin - 17-01-2010 12:57:22 |
Uśmiecham się pod nosem i patrzę gniewnie na Madarę - Coś kręcisz. Ewidentnie. Ale niech będzie, zgadzam się. Co mam złapać jako pierwsze?
|
Tobi - 17-01-2010 12:58:45 |
- Hmmm... pomyślmy. Może Hachibi z Kumo-Gakure? Myślę, że powinieneś sobie z nim poradzić. - mówię i uśmiecham się, czego nie widać pod maską - Wyrusz od razu.
|
Admin - 17-01-2010 13:02:32 |
- Jeszcze tylko jedno pytanie, zanim pójdę. - mówię i robię chwilę przerwy - Kto tak naprawdę stoi za wybiciem mojego klanu? - pytam nie odrywając wzroku od oczy Madary
|
Tobi - 17-01-2010 13:03:15 |
- Hm? Przecież Itachi ci powiedział. - mówię zdziwiony
|
Admin - 17-01-2010 13:04:26 |
- Już nie ważne. - odpowiadam usłyszawszy odpowiedź Madary Pojawiam się obok niego - Narazie. - mówię i ruszam do przodu
|
Tobi - 17-01-2010 13:19:35 |
Patrzałem jeszcze przez chwilę jak Sasuke się oddala Potem uśmiechnąłem się a chwilę później wybuchnąłem śmiechem Zacząłem znikać
|
Juugo - 17-01-2010 19:16:00 |
Jesteśmy już blisko celu, Karin wyczuła dwie Chakry niedaleko stąd - Pójdę przodem, rozejrzę się. - mówię i wysuwam się na przód, reszta staje i czeka Idę powoli dokładnie się rozglądając, nic jednak nie zauważam Dopiero po jakimś czasie zauważam leżącą na ziemi kukłę, podobną do tej, której używali wcześniej
|
Karin - 18-01-2010 09:35:54 |
- Uważaj, dostrzegam u niej przepływ Chakry tamtego kolesia. - mówię i obserwuję uważnie kukłę
|
Suigetsu Hōzuki - 18-01-2010 09:37:42 |
- To ta sama technika co wtedy... Uwięził mnie w tej kukle a sam przeniósł swoją duszę do mojego ciała. - mówię i sięgam po Miecz
|
Fū - 18-01-2010 09:42:25 |
Kiedy Juugo jest coraz bliżej, kukła porusza się i rzuca Kamę w prawo Ona przecina linkę i z drzew spada wielka kłoda, która kosi wszystkich po kolei Tymczasem Torune zabrał moje ciało i siebie daleko stąd i czeka sobie na posiłki
|
Suigetsu Hōzuki - 18-01-2010 09:44:57 |
- Padnij! - krzyczę i Juugo w porę pada na ziemię Ja wyjmuję Miecz i odpycham Karin na bok Blokuję kłodę Mieczem, jednakże siła była zbyt wielka i zostałem zmieciony Po chwili łączę się w jedno ciało
|
Karin - 18-01-2010 09:46:38 |
Upadam na ziemię ocalona *Poszukam drugiego, to jest jego słaby punkt... nie zostawi kolegi samego...* myślę i zrywam się do biegu Okrążam kukłę i biegnę w stronę Chakry drugiego ANBU
|
Juugo - 18-01-2010 09:49:19 |
Widzę Karin biegnącą z pola walki Nie zatrzymuję jej jednak i wstaję Włączam pieczęć i wielkie pięści na rękach Ruszam na kukłę
|
Fū - 18-01-2010 10:18:43 |
Kukła bierze zamach i ponownie rzuca Kamą Prosto w nogi Juugo
|
Juugo - 18-01-2010 10:20:25 |
Podnoszę pięść a potem uderzam w Kamę z impetem kiedy jest blisko mnie Następnie jestem już blisko kukły, więc biorę zamach i uderzam w nią silnie
|
Fū - 18-01-2010 10:22:30 |
W tym momencie pieczęć znika z karteczki Ja przenoszę się do ciała Juugo a on do kukły - Ok, gotowe. Dołączmy do niej. - mówię
|
Suigetsu Hōzuki - 18-01-2010 10:25:42 |
- Dobra, ale uważaj na pułapki. Całe szczęście udało nam się ją zniszczyć przed rzuceniem tej "klątwy" - mówię i zbiżam się do Juugo
|
Fū - 18-01-2010 10:27:53 |
- Taaak... - mówię i uśmiecham się lekko Kiedy Suigetsu jest blisko uderzam go w brzuch i odbieram Miecz Rzucam go pod drzewo a potem Mieczem przecinam linkę Spod ziemi wyrastają dwie części klatki i Suigetsu jest uziemiony Miecz rzucam gdzieś w las a sam biegnę za Karin
|
Suigetsu Hōzuki - 18-01-2010 10:29:03 |
- Cholera jasna! Znowu zrobiony w konia. Ale to nic... - mówię i zmieniam się w kałużę Wypływam z klatki i potem znowu się reformuję Idę po Miecz i ruszam ostrożnie przez pole walki Potem już ruszam szybko aby dogonić resztę
|
Karin - 18-01-2010 10:31:39 |
Znajduję w końcu Torune siedzącego pod drzewem wraz z ciałem tego drugiego Wyjmuję zwój i odpieczętowuję trupa, ten przenosi się łukiem za drzewo pod którym siedzi Torune Trup wystawia jedną rękę gwałtownie koło drzewa a drugą łapie za pierwszą Napręża żyłkę i owija ją wokół szyi Torune dusząc go
|
Torune - 18-01-2010 10:36:41 |
Kiedy już prawie się udusiłem klon rozpada się na robaki Wszystkie przechodzą po żyłce na trupa i zaczynają go rozkładać Ja wychodzę zza drzewa kilkanaście metrów stąd Ciało Fuu leżało spokojne i bezpieczne obok mnie
|
Karin - 18-01-2010 10:36:51 |
Odskakuję od trupa zdradzając tym samym swoją pozycję Wyskakuję gwałtownie w bok i odsłaniam się Kładę rękę na ziemi i tworzę dywan wybuchowych notek pod stopami Torune
|
Torune - 18-01-2010 10:38:35 |
Robaki na moich nogach zniszczyły notki i nic mi się nie stało Zauważyłem, że zza pleców Karin wyskoczyło dwóch Shinobi Były to nasze posiłki
|
Karin - 18-01-2010 10:39:35 |
Wyczułam ich Chakry i odskoczyłam w bok Spojrzałam na nich i rozpoznałam w nich ANBU *Cholera, gdzie oni są?* myślę i wiążę pieczęci
|
Fū - 18-01-2010 10:41:56 |
Pojawiam się obok Karin - Na szczęście zdążyłem. Zaraz ci pomogę... - mówię i idę za plecy Karin
|
Karin - 18-01-2010 10:43:44 |
Rozpoznaję obcą Chakrę w ciele Juugo i w ostatniej chwili wykonuję długie kopnięcie w jego klatkę - Mnie nie nabierzesz. - mówię i wyciągam dwie Notki
|
Fū - 18-01-2010 10:44:29 |
Upadam na ziemię *Co to było? Wzmocniła cios Chakrą?* myślę i powoli wstaję Tera i Dajimu wychodzą naprzód a potem ruszają na Karin
|
Karin - 18-01-2010 10:45:16 |
Rzucam notki w stronę ANBU Potem one rozmnażają się i przyklejają do nich
|
Torune - 18-01-2010 10:47:00 |
Dyskretnie zachodzę Karin od tyłu i łapię ją rękoma za jej ręce i podnoszę w górę - Koniec zabawy. Idziesz z nami. - mówię Dajimu podchodzi do Karin i palcem przesuwa kosmyk jej włosów z twarzy - No no... przyda nam się ktoś taki jak ty w Korzeniach. Spodobałaś mi się... - mówi i patrzy Karin w oczy
|
Karin - 18-01-2010 10:52:01 |
Wkurzam się i podkulam nogi Kolanami uderzam Dajimu w brzuch Potem szybko uderzam nogami w drugą stronę i kopię Torune w czulsze miejsce ;p Uwalniam się i odskakuję
|
Suigetsu Hōzuki - 18-01-2010 10:53:27 |
Wtedy ja wyskakuję zza drzewa i biorę zamach - A teraz zabierzcie sobie Karin i spadajcie stąd! - mówię i przecinam Dajimu
|
Karin - 18-01-2010 10:55:28 |
Podchodzę do Suigetsu i uderzam go w brzuch - Zamknij się i zajmij ich czymś. - mówię a sama ruszam do ciała Fuu
|
Torune - 18-01-2010 10:56:18 |
Wycofuję się nieco a Tera rusza na Suigetsu
|
Fū - 18-01-2010 11:01:22 |
Zastępuję drogę Karin i odrzucam ją nieco w bok Potem kończę Jutsu i pojawiam się w swoim ciele, a Juugo w swoim Biorę Dajimu i odskakuję na bezpieczną odległość - Znacie rozkazy? Wracamy! - mówi Tera kiedy atakuje Suigetsu
|
Suigetsu Hōzuki - 18-01-2010 11:02:03 |
- Śnij dalej! - mówię wściekły i atakuję Terę szybkimi cięciami Miecza
|
Fū - 18-01-2010 11:03:35 |
Tera rozpada się przyjmując ciosy na siebie Potem pojawia się obok reszty Nie żegnając się już nawet wszyscy zniknęłiśmy w kłębach dymu
|
Karin - 18-01-2010 11:05:34 |
- Dobra, nie traćmy więcej czasu. Dołączmy do Sasuke. - mówię i idę w kierunku jego Chakry
|
Juugo - 18-01-2010 11:09:45 |
- Gdzie teraz jest? - spytałem Karin
|
Karin - 18-01-2010 11:11:29 |
- Na granicy Kraju Dźwięku. Powiem mu telepatycznie, że zaraz do niego dołączymy. Chodźmy. - mówię i ruszam
|
Tenzo - 30-09-2017 19:59:43 |
przychodze do lasu i rozpoczynam trening chakry
|