Dobrze oto 1 wykład praktyczny
Twoje zadanie to dotknąć mnie... wydaje sie proste
Można dotknąc mnie techniką,bronią, oraz ciałem
Zaczynamy

Wyciągam zetsumei i stoję w miejscu

ok wyciongam kastety i stoje w pozycji obroonnej

-Nie zaatakuje cię ponieważ to ty masz mnie dotknąc nie ja

Stoję w miejscu nadal

ok
Podbiegam daje do sztyletów chakre i zaczynam cie atakować

Odskakuje do tyłu i odbijam zetsumei ataki
Robię 2 razy salto w tył i znajduje się niedaleko przed tobą

Odskakuje w góre i robie Teppoudama kilka razy w twoim kierunku

Robie Katon: Goukakyuu no Jutsu  kula "pożera" twoją technikę i leci głemboko w las

Stoje nadal
-Musisz pomyslec nad kombinacją ataków nad zaskoczeniem -mówię

OK pomyśle
Robie Hiru Banshō Bōka no Jutsu i znikam w ziemi

Wyczulam sharingan
Stoję w miejscu i patrze się na ziemie

nagle wychodze za tobom i łapie cię za rękę

Sharingan wyczuł chakre odskakuje w do przodu i obracam sie
-Podpowiem Kage bunshin i działanie w grupie dobrze robi i bardzo pomoże -mówie i uśmiecham sie

-thx
robie Kage Bunshin no Jutsu ok jest 10 klonów
podbiegamy i rzucamy kunai.
Zajęty odbijaniem  twój sharingan nie zauwarza Taihoudan i mocny strumień wody cię uderza

Odbijam Kunai
Widze strumien wody
-Coraz lepiej
Robie Kamarami z kłodą kłoda dostaje a ja stoje jakieś 10m od was
-Nieźle teraz musisz bardziej skomplikowanie :)

ok
klony są robie kolejne jest ich 20
ok 10 robi Teppoudama nastempne 5 żuca sztylety i shurikeny zaś 1 za tobą robi Taihoudan, po 2 z boków robi Teppoudama a ja zaczynam używać tajjutsu i zaczynam cię kopać.

Wyskakuje baaardzo wysoko w góre za pomocą chakry i wszystko się zderza i odbija
Spadam na ziemię i robię na kroki do tyłu stoimy od siebie 1m
-Dobrze

Ciężko idzie
dobra jest 20 klonów kturyś klon lub ja coś robi za 5 klonami z całą resztą i jest nas ok25 biegniemy na ciebie 5 klonów (lub 4 i ja) zaczynamy cię atakować z tajjutsu ty odskakujesz do gury a tam od gury atakuje cię kolejne pięć  odbijasz się od 1 i  odlatujesz w bok wylondowałeś.
-Dotknęłam cię techniką zapomniałeś że coś robilam a potem bylo ich 25 wtedy zrobilam nowe 10 klonów a sama udawałam jeden z nich 5 ukrywalo się pod ziemią a gdy klon zniknol ja cię dotknęłam za rękaw bo sama bylam z boku(chyba nie poczułeś że na początku coś cię pociongnęło a jeden klon czyli ja bylam trochę bliżej od ciebie niż inne):)

-No tak godne podziwu
-bardzo skąplikowane
-Gratuluje udanego wykładu -mówię i się uśmiecham