Więc zadanie tego wykładu to mnie dotknąc
Techniką,ciałem,bronią czym kolwiek

Wyciagam zetsumei
Zaczynaj

Wyciągam kunai i stoję chwilę
Myślę nad strategią

Patrzę ci w oczy
Skupiam sharingan i nadal stoję

Opuszczam wzrok i nie patrzę ci w oczy
Wiem na czym polegają te sztuczki
Wyciągam drugi kunai i wyrzucam go w twoją stronę

-Przydatne sztuczki :]

Odskakuje do tyłu

- Nie wątpie :)
Kunai po wbiciu się w ziemię wybucha
Był z notką
Powstała chmura kurzu i pyłu, nie widziałeś mnie przez chwilę gdyż musiałeś zamknąć oczy, bo kurz wleciałby ci w oczy
Ja wtedy zawiązałam pieczęć i wykonałam jakieś jutsu
Po chwili kurz wywietrzał a ja stałam nadal w tym samym miejscu

Po opadnieciu kurzu uciekłem w lewo
Skupiłem sharingan
Stałem nadal w miejscu

Zawiązałam pieczęć
Coś niedaleko ciebie jakby wybuchło, powstał ten dym jak ktoś robi np. Henge, albo coś innego, wiesz o co chodzi
Ja stałam nadal tam gdzie stoję

Odbiegłem w prawo od miejsca wybuchu
Stałem nadal w miejscu
Czekalem na twój ruch

Nagle z krzaków naokoło ciebie wybiegły dwa klony
Przypomnę o mojej pieczęci, wykonałam ją podczas wybuchu, 6 post
Wykonałam wtedy Kage Bunshin i stworzyłam kilka klonów
Klony leciały na ciebię

Odkoczyłem do tyłu i rzuciłem przed nie kunai z notką
(Moge tylko sie bronić)
One wybuchły ja spadłem na ziemie

Przed tobą utrzymywała się chmura kurzu i dymu
Potem za tobą z krzaków wyskoczył klon
Biegł na ciebie

Gdy był blisko zniszczyłem go zetsumei
Stałem nadal w miejscu

Kiedy byłeś nim zajęty z dymu wyskoczyłam prawdziwa ja
Wtedy, kiedy atakowały cię dwa "klony" z krzaków, jeden z nich to byłam prawdziwa ja
Zrobiłam wcześniej Kawarimi z klonem, wtedy kiedy powstał ten mały wybuch w 8 poście
Uderzyłam cię w plecy, wyskoczyłam bardzo szybko i niepostrzeżenie

Uderzasz w pien
Sharingan nie zna granic :p
stoję za tobą 5m
-Ładnie ładnie -mówię i się uśmiecham

- Nie potrzebuję silnych jutsu aby wyprowadzić w miarę skuteczny atak.
Podchodzi do mnie jeden z klonów
Łapię go i obracam się z nim
Potem go wyrzucam a on leci na ciebie szybko z kunaiem w ręku
Zza krzaków za tobą wychodzi kolejny klon

Wyskakuje wysoko w górę
Klon z kunai wpada na twojego drugiego i się niszczą
Spadam na ziemie

Klon który wyszedł za tobą złapał drugiego, którym okazałam się być ja, bo zrobiłam z nim Kawarimi
Kiedy byłeś w powietrzu wyrzuciłam w ciebie dwa kunaie z notkami, a w powietrzu ciężko manewrować
Powstał wybuch w powietrzu

Zrobiłem klona obok siebie
Klon złapal mnie za ręke i odzrzucił dostał klon
-Coraz lepiej ;]
Spadam na ziemie

Zawiązuje pieczęć szczura i używam Narakumi no Jutsu
Nagle widzisz jak biegnę na ciebie razem z moim klonem
Frontalnie, z kunaiami

Przez sharingan trudno włamać się genjutsu ale ok
Stoje w miejscu

Nie trudno się włamać, ale trudno je utrzymać
Potem iluzja znika a ja wyskakuje i wyrzucam w ciebie kunai z notką oraz tworzę wokół ciebie płatki kwiatów z Chakry
Jesteś przez nie otoczony, potem notka wybucha a płatki dodatkowo powiększają eksplozję, ponieważ są łatwopalne

Gdy rzucałaś kunai ja rzuciłem w niego swoim on wbił się w ziemie
Ale przez płatki nie ucieknę
Myślę że bez dotknięcia twoich płatków nie ucieknę
-Świetnie sie spisałaś gratuluje zdanego wykładu -mówię z uśmiechem na ustach

Ląduje na ziemi i podchodzę do ciebie
Podaje ci rękę
- Dziękuje sensei, miło się walczyło - powiedziałam z uśmiechem

Również podaje ręke
-Prosze bardzo -i uśmiecham sie
nagle Puff
Znikam z areny wykładu

Ja po chwili zaczęłam iść w stronę wioski