- Naruto Club http://www.narutoclub.pun.pl/index.php - Kryjówka Uchiha http://www.narutoclub.pun.pl/viewforum.php?id=200 - Kryjówka http://www.narutoclub.pun.pl/viewtopic.php?id=1729 |
Admin - 14-08-2009 11:24:27 |
Wielki budynek położony na wysokiej górze schodowej |
Fox - 12-02-2016 22:05:45 |
Po kilkunastu minutach spokojnego marszu doszedłem do budynku. Stałem przed wielkimi drzwiami, miały jakieś sześć metrów wysokości i cztery szerokości, były to dwuskrzydłowe wrota. Byłem tutaj już kiedyś, z Sasuke, dlatego wiedziałem, że idę od dobrej strony. Drzwi ku mojemu zdziwieniu nie miały żadnych zabezpieczeń, pieczęci czy też ostrzeżeń. Pchnąłem delikatnie prawe skrzydło i wszedłem do środka. Po przekroczeniu progu dojrzałem ciemności, gdyby nie mój Sharingan a także rozwinięty zmysł wzroku czułbym się jak w zamkniętym pomieszczeniu, nic nie widząc. Dobrze widziałem kontury ścian, podłoża i małych szczegółów, mimo iż nie było tutaj żadnego światła, gdyż szczelina przepuszczająca je po otwarciu drzwi gwałtownie zniknęła. Wrota były ustawione tak, że same się zamykały. Spokojnym krokiem szedłem przed siebie, mimo iż byłem prawie pewien, że nie ma tutaj żadnych zasadzek czy też pułapek, to pozostawałem czujny, nigdy nie wiadomo co się może wydarzyć. Idąc mijałem kolejne drzwi, mimo to dalej szedłem spokojnie przed siebie, ale nie mogłem zostawić tego obojętnie, dlatego też na samym początku stworzyłem klona, który do nich zaglądał. W razie gdyby coś znalazł informacja trafiłaby do mnie. Po kilku minutach dotarłem do głównego pomieszczenia, w którym było już jasno, gdyż przez dziury i okna w stropie padały promienie słońca. Klon zniknął, a jedyna informacja jaka do mnie dotarła to to, że każde pomieszczenie było puste, jedynie w kilku z nich stały pojedyncze łóżka. Na środku stał wielki posąg płomienia, taki sam jak w Konosze, a na spodzie, wielki, wyryty w blasze herb klanu Uchiha. Z tego miejsca wychodziły jeszcze dwa korytarze, postanowiłem wybrać na pierwszy ten położony w północno-wschodniej części, a gdy wszedłem do środka było to zwykłe pomieszczenie, dosyć spore, z tym że na wprost, po przejściu kilku schodków stał dosyć spory tron, z dużym oparciem. Rozejrzałem się dookoła, jednak moje oczy niczego nie dojrzały. Pomieszczenie tak jak inne było strasznie zakurzone, zaniedbane i było widać, że od dawna nikt tutaj nie gościł. Swoją drogą tron był bardzo ciekawy, na oparciu znajdowały się trzy czarne łezki, takie jak na Sharinganie, a na ścianie za nim malunek z kilkoma dużymi płomieniami. Wyszedłem z pomieszczenia i ruszyłem do następnego korytarza, jednak ten tylko prowadził do schodów, które natomiast prowadziły na dach, gdzie znajdowała się wielka ściana. Nie było tutaj niczego, tylko dlaczego? Ktoś już przede mną zabrał stąd wszystko co się dało, czy zwyczajnie ja nie mogę dostrzec czegoś więcej? Lekko zirytowany zszedłem na dół i wróciłem do głównego pomieszczenia, tego z posągiem, stanąłem przed nim i spojrzałem na niego jeszcze raz, tylko że tym razem włączyłem Kalejdoskop. Niestety nic się nie ujawniło, a na to właśnie liczyłem. Posąg jaki był, taki pozostał, to samo z tronem, więc wróciłem na dach. Ku mojemu zdziwieniu na wielkiej ścianie ujawnił się napis, którego wcześniej nie widziałem. 'Klan Uchiha. Jeżeli jesteś w stanie przeczytać ten napis to osiągnąłeś Kalejdoskop, ostatni etap szkolenia został ukończony.
|