Admin - 08-10-2009 19:01:48 |
Wejście do wioski jest charakterystyczne i widoczne z daleka Jest to wielka brama z dwoma znakami Kanji, oznaczającymi "Początek" i "Koniec" Strzegą go zawsze 2 lub 3 Shinobi Droga do wejścia to ścieżka poprzez Las dookoła Wioski
|
Admin - 08-10-2009 19:03:40 |
Znajdujemy się niedaleko wejścia do Konohy Musimy zachować bezpieczną odległość aby dalej pozostać niezauważeni Spojrzałem na Karin, ona od razu skojarzyła o co chodzi Zawiązała pieczęć i zamknęła oczy
|
Admin - 09-10-2009 16:26:20 |
Po chwili otworzyła oczy - Jest tylko jeden. - oznajmiła - Który? - Starzec. - Dobra. Teraz ochrona. Karin znowu zawiązała pieczęć i wykonała swoją technikę
|
Admin - 09-10-2009 16:37:37 |
- W budynku jest kilka osób. Cel jest na drugim piętrze. Dokładnie wszystkich jest 9. 3 Na parterze, 4 na 1 piętrze i 2 na 2. - Rozpoznajesz kogoś jeszcze? - spytałem - Nikogo z nich. Na pewno nie ma tam Hokage. Resza to zwykli Shinobi. - Gdzie drugi cel? - Wogóle nie znajduje się w wiosce. Zasięg nawet mojej techniki nie sięga tak daleko. Jakieś kilkadziesiąt, jeśli nie kilkaset kilometrów stąd.
|
Juugo - 09-10-2009 16:49:19 |
Spojrzałem na Sasuke - Jak chcesz tam wejść? - spytałem nie wtajemniczony w plan, zresztą tak jak inni z drużyny
|
Admin - 09-10-2009 20:28:02 |
- To będzie trudniejsze niż myślałem. - odparłem po chwili zastanowienia - Nic nie masz?! - spytała nieco zszokowana Karin - Myślałem nad jednym planem, ale teraz widzę, że to nie ma sensu. - odparłem - Nie masz planu awaryjnego? Nie wierzę! - Karin wyglądała na nieźle oburzoną Nie zwracałem uwagi na jej humorki i skupiłem się
|
Admin - 09-10-2009 20:31:11 |
- Musimy działać szybko, inaczej... - mówił Suigetsu, przerwała mu Karin - Zamknij się choć raz, dobra? Suigetsu się wkurzył ale uwagi zachował dla siebie - Dobra, do dzieła. - oznajmiłem po chwili
|
Admin - 10-10-2009 13:49:47 |
Uruchomiłem Sharingan Rozejrzałem się wokół wioski - Cholera. - powiedziałem cicho po chwili i wyłączyłem KG
|
Juugo - 10-10-2009 13:52:24 |
- Co jest? - spytałem - To bariera rozpoznawcza. - odpowiedziała Karin także oglądająca wioskę - Rozumiem. Rozpoznają nas od razu jak tylko znajdziemy się w wiosce. O dywersji nie ma mowy. - odpowiedziałem zastanawiając się nad innym planem
|
Admin - 10-10-2009 15:04:36 |
- Są dwa wyjścia. Najlepszym będzie wyłączenie Bariery Rozpoznawczej. Tylko żeby to zrobić trzeba tam wejść. - Co z kolei można zrobić jedynie wyłączając Barierę... - powiedział cicho Suigetsu - Ktoś z nas będzie musiał wejść do wioski, inaczej się nie da. - dodała Karin - Suigetsu. Wejdziesz tam. Ale najpierw weź to. - mówiąc to podałem mu swój Zwój Przywołania
|
Juugo - 10-10-2009 15:06:35 |
- Nie do końca rozumiem? - wtrącił Suigetsu - Myślisz, że to może się udać? Nie wyczują cię? - spytałem kierując się do Sasuke Suigetsu wziął zwój i rozwinął go na ziemi
|
Admin - 10-10-2009 15:09:27 |
- Nie mamy Kontraktu Przywołania między sobą, więc musimy użyć tego Czasoprzestrzennego Jutsu. Powinno się udać. - wyjaśniłem - Ale jak?! - spytała z niedowierzaniem Karin - Wskoczę do Węża i razem z nim przeniosę się do Drugiego Wymiaru. Potem, kiedy Suigetsu już wtargnie do środka, przywoła Węża i połkniętego mnie. Już kiedyś stosowaliśmy ten manewr. - wyjaśniłem
|
Admin - 10-10-2009 15:13:31 |
- A jak mam tam wejść? - spytał Suigetsu - Kanalizacja. Zmienisz swoją postać na wodną i razem z wodą popłyniesz rurami do któregoś z mieszkań. - A jego Chakra? - spytała Karin - Ukryjesz ją. Posiadasz przecież taką zdolność. Nie zorientują się.
|
Juugo - 10-10-2009 15:14:29 |
Patrzałem na Sasuke z niedowierzaniem Tak przemyślany plan wymyślony na poczekaniu, to niesamowite - Co my mamy robić? - spytałem po chwili
|
Admin - 10-10-2009 15:16:48 |
- Karin będzie stała na straży i informować mnie o sytuacji. Ty, Juugo, połączysz się z moim ciałem za pomocą swojej Pieczęci. Odtworzę cię na miejscu, jeśli będzie potrzeba. - Wszystko jasne? - spytałem po chwili - Jasne. - odparli wszyscy - Dobra. W takim razie, zaczynajmy.
|
Admin - 10-10-2009 15:19:48 |
Naciąłem sobie palec Kunaiem Potem otworzyłem buteleczkę i przelałem do niej trochę swojej krwi Zamknąłem buteleczkę i podałem Suigetsu Zawiązałem pieczęcie i przywołałem średniej wielkości Węża Musiałem rzucić na niego Genjutsu na wszelki wypadek, bo mógłby zeżreć mnie przy najbliższej okazji Potem pokontrolowałem go aby otworzył paszczę Juugo "przelał się" we mnie i stworzyliśmy jeden organizm Wskoczyłem do węża
|
Admin - 10-10-2009 15:21:25 |
Zawiązałem pieczęć w środku gada i odesłałem go razem ze mną Znalazłem się w wymiarze Węży, tam wyszedłem z niego Trzymałem cały czas Genjutsu, dowiem się dzięki impulsom z mózgu, kiedy będzie miał być przywołany
|
Juugo - 10-10-2009 15:38:30 |
Suigetsu zwinął zwój i schował do Sakiewki razem z buteleczką Powiększył swoje mięśnie kilkukrotnie Potem wbił miecz głęboko w ziemię - Tylko nie zawal - zwrócił się do Karin z uśmieszkiem - Heh! Kto jak kto... - odpowiedziała mu odwzajemniając ironiczny uśmiech Suigetsu zaczął obracać mieczem wokół jego osi drążąc dziurę
|
Juugo - 10-10-2009 15:41:12 |
Po chwili dokopał się do kanalizacji - Będę musiał zostawić miecz... - powiedział zafrasowany i zmienił postać na całkowicie wodną Sakiewke odłożył na bok Wpłynął do wody trzymając buteleczkę i zwój w specjalnej ochronnej folii w rękach Po chwili pływał już pod Konohą
|
Juugo - 10-10-2009 15:47:15 |
Karin naprowadzała go telepatycznie Po chwili był w rurze tuż pod budynkiem Hokage Dopłynął potem górą i dostał się do łazienki Wypłynął kranem Musiał go zniszczyć, bo zwój nie chciał przejść
|
Admin - 10-10-2009 17:03:56 |
W powietrzu spaliłem się i pojawiłem się obok Karin Po chwili zdetonowałem notki które zostawiłem w ścianach - I jak, Sasuke? Udało się? - pytała patrząc się na mnie i lecząc moje rany - Tak, ale nie wyszło to tak, jakbym chciał.
|
Juugo - 10-10-2009 17:06:17 |
Poleciałem w stronę Karin i Sasuke Pech chciał, że bariera wyczuła moją obecność Wylądowałem obok reszty - Musimy się zbierać, szybko.
|
Admin - 10-10-2009 17:08:06 |
- Co z Suigetsu? - spytała Karin - Nadal tam jest. Powiadom go. - odparł Juugo Karin zaśmiała się perfidnie i zawiązała pieczęć - Będę tego żałować... - powiedziała ciągle się uśmiechając
|
Admin - 10-10-2009 17:10:53 |
Po chwili wysłała mu wiadomość Suigetsu najwidoczniej usłyszał, bo po chwili pojawił się obok nas i wypłynął z dziury - Dobra, zbieramy się. - powiedział biorąc miecz i Sakiewkę Wstałem i ruszyłem w drogę Zaraz po mnie reszta
|
Sai - 25-11-2009 14:41:13 |
Przyszedłem pod bramę i czekam na reszte, czyli Sakashi'ego i Kakashi'ego.
|
Sakashi Nara - 25-11-2009 14:51:48 |
Biegne do Sai'a.
- Już jestem. - mówię zdyszany. - Nimi nie chciała mnie puścić, wiesz jakie są kobiety.
|
Uchiha Izuna - 25-11-2009 14:52:56 |
pojawiam sie koło Sai'a -siemka sorki za spóźnienie xD
|
Sakashi Nara - 25-11-2009 14:54:08 |
- Cześć. - nadal zdyszany. - To gdzie idziemy.
|
Sai - 25-11-2009 14:56:32 |
- Tak jak mówiłem wczoraj sklerotyku idziemy do Iwa-Gakure. W sumie to przed Iwe, a tak wogóle to do lasu, tam podobno się ukrywa Missing-Nin, którego szukamy. Tak czy inaczej idziemy w stronę Iwy. Zrozumiano.
|
Uchiha Izuna - 25-11-2009 14:57:28 |
-Ok... mówie zaspany to w drogę mówiąc to rusazyłem przed siebie xD
|
Sai - 25-11-2009 15:00:48 |
- Coś nie wyspany. - powiedział Sakashi. - Ja miałem jeszcze gorzej, Nimi użalała mi się na ramieniu 2 godziny. - A czego się spodziewasz po kobietach. - powidziałem. - No to w drogę jak powiedział ktoś co chce mnie z posady wygryść.
|
Uchiha Izuna - 25-11-2009 15:02:46 |
-Z postady nie bój sie ty jesteś liderem ja się jeszcze dobrze nie obudziłem nawet nie wiem czy w dobrą stronę ide xDD
|
Sakashi Nara - 25-11-2009 15:05:49 |
- Kakashi... - mówię. - Uważaj drzewo...
Next post Las
|
Fū - 27-11-2009 14:32:43 |
Stoję sobie pod bramą w ubraniu ANBU Czekam na swojego partnera, z którym idę na tę misję Po chwili pojawia się - Dobra, już jestem. W drogę. - powiedział wychodząc z wioski
|
Fū - 27-11-2009 14:34:23 |
Ruszyłem zaraz za nim Po chwili pokazałem mu zdjęcie i przekazałem wszystkie informacje Ruszyliśmy w drogę
|
Naruto - 30-11-2009 18:06:12 |
Ide sobie staje przed brama wioski -no nic się nie zmieniło -wchodze do wioski
|
Naruto - 02-12-2009 16:17:05 |
staję na wejściu wioski -no to może sprawdzimy czy ktoś znajmoy jest obecny gdzieś tu... Zamykam oczy i po chwili koncentracji mówie -Senpou: Ryousei no justu....
|
Naruto - 02-12-2009 16:21:55 |
Przybieram postać Sage następnie lokalizuje chakrę ....... -o tam coś się dzieje! Dezaktywuje Sage mode i kieruje się w strone lasu...
|
Torune - 01-01-2010 20:56:09 |
Po długiej podróży jesteśmy w bramach wioski Przechodzimy przez nią w płaszczach ANBU Teraz udajemy się do kryjówki Korzeni aby tam zaczekać na pana Danzō
|
Naruto - 07-01-2010 16:33:24 |
Muszę jeszcze kogoś znaleźć tylko gdzie ona może być ?.... dobra nie ma co ,wskakuje na najwyzszy punkt miasta siadam tam zamykam oczy jakims czasie mówię -Senpou: Ryousei no justu! szukam jej chakry po chwili zajduję dezaktywuje Sage Mode i podązam w tamtym kierunku
|
Itachi - 13-01-2010 21:22:03 |
Staję pod bramą Strażnicy mnie zauważają a ja sie rozpływam (Genjutsu) Wchodzę do wioski Robię Henge i idę spokojnie ulicą jako przechodzień ^ Konoha... Niecierpie tej wioski... ^ idę w stronę Jezior
(Zbiorniki wodne next post)
|
Naruto - 14-01-2010 22:11:52 |
Staje przed bramą miasta zamykam oczy i stoje przez chwilę bez ruchu po chwili moje oczy zmieniają się szukam chakry Sai'a -Sai gdzie jesteś? po chwili odnajduję jego chakrę -Co to jakas poteżna chakra znajduje sie w naszej wiosce ?! kto to jest chakra Otwieram szeroko oczy -chakra podobna do chakry Sasuke...ale to nie jest on to musi byc...
|
Naruto - 14-01-2010 22:16:03 |
Tajuu Kage bunshin no justu! pojawia się 10 moich klonow -Ruszajcie sprowadzić Sai'a do wioski ja mam poważniejsze zadanie... Zaciskam pięci i ruszam w strone chakry i przy okazji dezaktywuje Sage mode...
|
Uchiha Izuna - 18-01-2010 15:23:22 |
Przychodze przed bramy miasta -Kuchiyose no jutsu! Pojawia się 5 psów (w tym Pakkun ,Aiko i Bisuke,dwóch kolejnych ni pamiętam nazw xD) -Siemka Kakashi co tam!- wołają -Potrzebuję waszej pomocy -w jakiej sprawię? Wyciągam 5 zwojów -Musicie to dostarczyć 5 Kage Tłumacze im który gdzie rusza i po chwili byli gotowi do drogi -OK ruszamy ! i zaczęli biec...
|
Torune - 18-01-2010 20:22:39 |
Idziemy razem z Fū do bramy Dajimu i Tera odłączyli się od nas dawno temu, poszli wypełnić swoją misję Dostaliśmy wiadomość, że idziemy do Kraju Żelaza - Jak myślisz, o co może chodzić? - pytam Fū
|
Fū - 18-01-2010 20:26:23 |
- Nie mam pojęcia. Ale to na pewno jakieś spotkanie na szczycie. Nie wiem jednak, kto tam idzie i po co idzie. - odpowiadam i przechodzimy przez bramę Widzimy już pana Danzō czekającego na nas obok jednego z budynków
|
Shimura Danzō - 18-01-2010 20:29:26 |
- W porządku, jesteście. Torune, pójdź do Shin, udzieli ci medycznej pomocy. Ja z Fū powoli wyruszymy w drogę. Szczegóły omówimy po drodze. - mówię i idę w stronę bramy
|
Uchiha Izuna - 20-01-2010 13:25:39 |
Wychodze z wioski i kieruje się w stronę Wioski Żelaza ...
|
Naruto - 25-01-2010 16:21:08 |
Wchodzę powolnym krokiem do wioski -ale jestem głodny....ide na ramen! Przyśpieszam i kieruje się w strone restałracji
|
Samui - 17-03-2010 15:22:39 |
Dobiegamy w końcu do wioski - Nareszcie na miejscu. Nie spodziewałem się, że tyle nam to zajmie. - mówi Omoi stając przy bramie - Tak, ale to nie koniec. Jak mam wracać spowrotem do wioski wraz z nim? Mam dość jego ciągłego narzekania... - odpowiada Karui
|
Samui - 17-03-2010 15:23:37 |
Ja olewam ich sprzeczki i wchodzę do wioski pokazując strażnikom nasze przepustki - Wbrew pozorom to uzasadnione. Co, jeśli ktoś zaatakowałby nas w takim stanie? Nie sądzę, aby... - Przymknij się wreszcie i chodź. - odpiera Karui idąc za mną
|
Itachi - 05-09-2010 23:06:08 |
Gdy, mam wejść do Konohy używam INBIJIBURU NO JUTSU I spokojnie wchodze niepostrzeżenie do wioski.
|
Sakashi Nara - 12-10-2010 17:43:14 |
Idę do bramy od strony wioski, gdy już tam dochodzę - czekam na Sai'a.
- Musi się jak zwykle spóźniać.
|
Sai - 12-10-2010 17:50:27 |
- Kto tu się spóźnia.
Wyłoniłem się z nad drzewa i jedną ręką upadłem na ziemie.
- Nie popisuj się tylko chodź. - powiedział Sakashi. - Dobra, dobra. Staraj się nadążyć tylko. Musimy szybko iść do obrzeży Oto, podobno sam Itachi Uchiha się tam chowa...
Poszliśmy naprzód.
|
Sakashi Nara - 18-03-2011 21:28:09 |
Siedziałem schowany pośród drzew tuż przy bramie Konohy. Czekałem na przyjaciela, a w tym czasie gapiłem się na niebo...
|
Yoshi Hyuuga - 18-03-2011 22:12:16 |
Podchodzę do Sakashiego. -Chodź musimy gdzieś to obgadać, a na pewno nie tutaj. Może do restauracji? Ja stawiam :)
|
Sakashi Nara - 18-03-2011 22:57:43 |
- Heh, no dobra. Prowadź... :)
|
Naruto - 13-09-2012 15:16:19 |
Stoję przed bramą wioski -Pora ruszać! Składam kilka znaków -Kuchiyose no jutsu Pojawia się Pa -Witaj chłopcze Naruto w czym mogę Ci pomóc? -Nie wiem czy pamiętasz ale obiecałeś mi że będę mógł trenować u was? -Tak pamiętam. -Mógłbyś mnie tam przenieść? -Zrobi się Po czym Pa znika Po krótkiej chwili ja również znikam.
|
Mayumi - 13-10-2012 23:18:50 |
Wchodzę do wioski, strażnicy się dziwnie na mnie patrzą ale nie zwracam na nich uwagi i kieruję się w stronę siedziby Oininów. Chwilę zajmuje mi odnalezienie jej, lecz z pomocą pewnego przechodnia udało mi się tam dotrzeć.
|
Uchiha Izuna - 22-03-2013 18:16:08 |
W końcu docieram przed bramy wioski -Dano mnie nie było... I wchodzę.
|
Mito Namikaze - 10-09-2013 13:49:39 |
Pojawiam się na wyjściu z wioski i be namysłu ruszam przed siebie kierując się ciągle w stronę Kusa...
|
Jiraiya - 21-04-2014 09:21:03 |
Po kilkugodzinnej drodze dotarłem do głównej drogi w lesie prowadzącej do kochanej wioski. Z daleka było widać trochę dymu i poniszczone budynki. Mimo tych wszystkich strat na wojnie, zniszczonej wioski czułem ogromną ulgę gdy ujrzałem mury.
- Możecie znikać, już dam sobie radę! Odpocznijcie. - Do zobaczenia, dzieciaku. - Powiedział Fukasaku i wraz z Shimą zniknęli z moich barków.
Brama wioski była lekko popękana, i co było bardzo dziwne, nie było nikogo na straży bram. Wszyscy byli pochłonięci naprawą wioski i teraz praktycznie była ona bezbronna. Wiedziałem, że Hokage nie pozwoli by cokolwiek nam się stało, nam i wiosce. Teoretycznie nadal jestem ochroniarzem Aki'ego, a po wojnie powinno znów dojść do zebrania Kage. Podsumowując to najbliższy czas mam zaplanowany, kolejna misja. Spojrzałem jeszcze raz na bramę i wszedłem do środka wioski.
|
Hatake Hakashi - 25-06-2015 19:36:13 |
Docieram do wioski -W końcu w domu...Dawno mnie nie było, pierwsze co muszę złożyć raport do Hokage. Idę spokojnie z rękami w kieszeni w stronę budynku Hokage.
|
Shin - 24-11-2017 12:04:34 |
Przybyłem Pod wejscie do wioski gdyz tu mialem sie spotkac z Toshiro. Czekal az sie zjawi, dzis mial byc ten dzien gdzie poznam 2 geninow ktorzy beda ze mna w druzynie. Myslac o swojej rodzinie doszedlem do wniosku i tak niczego sie nie dowiem bo jestem za salby, a jednynym sposobem zeby stac sie silniejszym jest wykonowyanie tych glupich zadan dla dzieci. Musze jak najszybciej Awansowac...
|
Shin - 24-11-2017 12:15:12 |
Po chwili zjawił się Toshiro wraz z dwojka geninów - Witaj, Shin. Poznaj proszę Senju Nami oraz Hyuga Hiroto - Siema - O wąsiki to prawda, ty jesteś tym nowym Jinchuriki. Witamy w naszej drużynie - Powiedziała młoda Senjuu uśmiechając się Hyuga stal z zalozynymi rekami obserwujac wszystko swoimi bialymi oczami, podszedlem do niego zeby sie przywitac - Siema, Jestem Shin - mowiac ot wyciagnalem dlon w jego strone - Siema - Uderzyl w moja dlon ze strony zewnetrznej i odwrocil sie - Nie podam reki przekleństwu wioski - Spoko, to wypierdalaj Junie - Co do mnie powiedziales? Zaraz ci pokaze z czego slynie moj Klan - Jak tak patrze na ciebie to chyba z slepoty - Teraz Przegiąłeś - Hyuuga przyjął pozycje Jukenryuu i był gotowy do walki Ja rowniez podnioslem garde. Sytuacja stawala sie coraz bardziej napieta, Nami wycofala sie z Jounina, nagle Toshiro wtracil sie przerwyajac klutnie - Ehh... Mloda krew. Uspokujcie sie jezeli chcecie walczyc, spotakjmy sie jutro o tej samiej prze na placu treningowym. - Skoro tak mowisz to ja bede. Toshior zalatw mu jakiegos psa przewodnika zeby upwenic sie ze trafi, Nara! - Uzywając techniki Hayaku Onore zniknalem - Zabije jutro tego Przypadkowego Jinchuriki
|