Yoshi Hyuuga - 16-03-2011 20:08:12

Spotykamy się z Akiko przy wzgórzu, jest tam wodospad. Po drugiej stronie areny jest niewielki lasek.

Akiko zaczęła. Na początek rzuca kunaiami ja odbijam je moim ninjato. Skupiłem się na kunaiach więc nie zobaczyłem gdzie się ukryła. Włączyłem Byakugan, po czym znajdując ją, zakradłem się żeby ją zaatakować. Gdy tylko podszedłem, wykonała Gufutenkę, która mocno mnie poraziła i sparaliżowała. Nie mogłem się ruszać przez chwilę, ona w tym czasie coś przywołała. Był to wielki rak, który zmoczył mnie i się ukrył. Ona zaśmiała się szyderczo. W momencie ktoś mnie przytrzymał od tyłu a ona wykonała Gian. Nie mogłem się wydostać. Wykonałem Hakke Tama na Części tułowiowej i twarzy i oberwałem co mocno mnie poraziło, nie mogłem się ruszać przez długi czas. Dziwiło mnie to, że nie zabiła mnie kiedy leżałem. Wstałem obolały, a jej nie było. Nie mogłem jej znaleźć Byakuganem. Przywołałem Ninkame.
-Nie ukrywaj się! Walcz!
Nie wyczuwałem jej obecności. Nie było jej w lesie, ani pod wodą. Wziąłem pigułkę i poczułem przypływ mocy. Aż tu nagle spod ziemi złapała mnie ręka.
-*Pode mną. Jedyne miejsce którego nie sprawdziłem*
Przebiłem rękę ninjato. Okazało się że to był Raitingu Bunshin. Nie mogłem uciec,raził mnie prąd.
-Rairyuu no Tatsumaki!
-*No pięknie... Muszę oszczędzać chakrę.*
Dwa smoki zaatakowały mnie z dwóch stron. Nie miałem szans na obronę, jeszcze na dodatek byłem mokry.
-*Jedyne wyjście to...* Kuchiyose!
Tym razem przywołałem Kame. Wykonał Taihoudan, który lekko zranił Akiko (Tą właściwą). Dostała, a smoki zniknęły .
-Myślałam że się obejdzie... Mizu kēji! Pojawiła się wodna klatka naokoło mnie.
-Myślałem że masz jeden żywioł!
-Ta, jasne. Denki kēji! Pojawiła się elektryczna klatka nade mną.
-*Nie jest dobrze!*
Podchodzę do ściany wodnej klatki, robię Raitingu bunshin. klon pojawia się na zewnątrz klatki, po czym z ninjato biegnie na Akiko. Walczył z nią tak że robiła uniki w stronę wodospadu. Po chwili wrzucił ją do niego i chciał porazić go Gufutenką, gdy usłyszeliśmy spod wody:
-Setsuzoku! Klatki połączyły się, nie mogłem wyjść przez elektryczną klatkę, a woda ją tylko umacniała.
-Sory Yoshi... Sakugen! Klatka zaczęła się powoli pomniejszać.
-*No to po mnie, skąd ona zna takie jutsu?!*
Zauważyłem jedną rzecz. Klatka nie była kryta od dołu. Kazałem Kame rozmoczyć ziemię i razem przekopaliśmy się, lecz gdy wychodziłem zahaczyła mi się noga. Na szczęście, wydostałem się i razem z Kame zaatakowaliśmy wyczerpaną Akiko. Jedna Gufutenka i Ikazappu, obydwoje padliśmy. Ona przez Gufutenkę i Ikazappu, a ja z wyczerpania, bólu i braku chakry.


Itachi, oceń proszę.

Itachi - 16-03-2011 20:38:06

Yoshi wygrał. Zostaje Mistrzem Raiton

nocleg w ciechocinku