Cel: Grupa 2 geninów i 1 chuunia zabiła swojego mistrza i zabrała mu zwój z cennymi informacjami. Znajdź ich i dopadnij, nie muszą przeżyć, ważne, aby zwój wrócił do wioski. Genini władają suitonem i raitonem, zaś chuunin specjalizuje się w kenjutsu.

Wynagrodzenie 600ryo

Wybiegam z wioski, zaraz przy brami aktywuje Byakugan żyły dookola moich oczu staly sie nagle bardzo wyrazne. Mając zasięg widzenia do 10 kilometrów znalezenie odnalezenie zwoju bedzie tylko kwestia czasu.  Biegne przed siebie bacznie rozgladając się w kazdym kierunku. Biegnac przez las nagle sie zatrzymuje i staje w miejscu skupiajac sie i lapiac kilka glebszych wdechow, nieprzestaje przeczeswyac okolicy wzrokiem, zauwarzam wchuj lesnych zwierzat innych stworzen lecz nie moge zlokalizowac 3 uciekinierow, ruszylem dalej. Gdyz moga byc nie daleko, zaluje iz Byakugan nie daje mi pola widzenia do 10 kilometrów w kazdym kierunku poszukiwania byly by znacznie prostrze.

Po jakims poszukiwan, udalo mi sie zlokalizowac 3 podrozujace osoby, szybko zmienilem kierunek biegu i ruszylem w ich streone wskoczylem na drzwo i przmeieszczalem sie z jednego na drugie by zwiekszysc predkosc prouszania sie, patrzac na ta tojke zobaczylem iz jedna z nich ma na plecach miecz, a druga niesie zwoj,  osoba z mieczem szla na przedzie a dojka za nia, bez watpienia byli to ci ktorych szukam gdyz zwuazylem ze maja opaski shinobi z symbolem Oto. jakis kawalek od nich zaczlem skupiac chakre w prawej rece
- Zalatwie to szybko jednego z nich zabije na miejscu orazu jak wpadne. - pomyslalem
Odbilem sie od galezi a moja piesc rozblysla niebieskim plomieniem, chuunin odwrocil sie
- Uważajcie!!!
Zeskoczylem z drzewa i wyladowalem miedzy dwojka geninow odrazu jednego atakujac prosto w glowe techniką Aoi ryū no tsume, uderzenie pozbawilo go glowy, chuunina zaatakowalem Bannou lecz ten zaslonil sie mieczem ktory wciaz byl w pochwie wykopalem go w góre odrzucając na pewna odleglosc orazu ustawilem sie w pozycji Juuken ryuu i zatakowalem kolejnego genina technika Hakke Rokujuuyon Shou blokujac jego tenketsu i tym samy odcinajac go od jego technik shinobi po wykonanej technice kopnalem go w brzuch i odrzucilem w bok nastepnym kopnieciem, przeciwnik uderzyl w drzewo nieopodal, ciało bez glowy leżalo jakies 3 metry odemnie a obok niego zwoj
- Siema, gdzie to podrozujecie? - zapytalem jak gdyby nigdy nic
Chuunin powoli podchodzil w moja strone wyciagajac miecz
- Skoro wleciales tu odrazu pozbawiajac mojego czlowieka glowy zakladam iz wiesz dokad sie wybieramy
- Co prawda to prawda, wybieracie sie na tamten swiat lecz wciaz mozecie wroci do wioski i stanac przed sadem lecz wydaje mi sie ze zostaniecie tu
- Prawda zostaniemy i ruszymy w dalsza droge, a ten las zsotanie twoim grobem
- Skoro tak mowisz
Chuunin zacza na mnie biec z wyciagnietym wieczem, otworzylem 3 bramy i ruszylem na genina nie opodal kopiac go z doskoku prosto w klatke piersia lamiac mu mostek i podwdujac powazne obrazenia ktore doprowadzily do jego smierci, chuunin zatrzymal sie i stal z mieczem wyciagnietym przed soba.

Stalismy na przeciwko siebie wiedzialem iz jestem na wygranej pozycji nawet z 3 bramami lecz chcialem to zalatwic szybko, otworzylem 2 kolejne i ruszylem na przeciwnika markujac prawy prosty gdy ten probowalm zadac ciecie mieczem zniknalem i gdy ciecie minelo znow pojawilem sie przy nim i wykopalem go w powietrze poruszalem sie na tyle szybko iz moje znikanie i pojawianie sie bylo dla niego tylko iluzja optyczna. Gdy byl juz w gorze wykopywalem go coraz wyzej po czym przeszedlem do wykonania techniki Ura Renge. Technika wykonana na 5 Bramie sprawila iz w mgnieniu oka pozbylem sie przeciwnika. Wyladowalem i powrocilem do normalnego stanu. Zabralem zwoj lezacy przy zwlokach i wrocilem do wioski.