Cel: Mała wioska na południu Kraju potrzebuje kogoś, kto pomoże im z dwoma bandytami, którzy rabują bogatszych mieszkańców.
Wynagridzenie: 400 ryo

Po otrzymaniu zadania młodzieniec o imieniu Yato nie zwlekając ze swoją pracą udał się na miejsce aby wykonać zadanie. Podróżował pieszo cała podróż przebył w dumaniu dlaczego niektórzy ludzie podejmują się takiego ryzka dla zarobienia ryo. Całości jego podróży zajeła mu 5 godzin bez żadnego postoju w jego oczach można było dostrzec determinacje w szybkim i jak najbardziej pacyfistycznym rozwiązaniu,był gotów w razie niedogodności ich zabić ale tylko w ostateczności. Młody shinobi poszedł rozmawiać z bogatszymi mieszkańcami osady czy nie widzieli jakiś znaków szczególnych u rabusiów. Nie zwlekając udał się do ostatnie ofiary ich napadu.
- Witam nazywam się Yato i zostałem wysłany aby rozwiązać problem złodziej.
- DO takiego zadania wysłali takiego gówniarza? Dobra nie ważne ile masz lat twoim zadaniem jest wykonać swoją robote dobrze. Złodziej masz przyprowadzić do nas zrozumiałeś.
-  Dobrze ale może byś mi powiedział jak wyglądali bo z samym twoim ględzeniem nic nie dam rady zrobić - Yato spojrzał na niego pogardliwie na pierwysz rzut oka mieszkaniec osady gotował się w środku.
- Ale jesteś wyszczekany nikt nigdy nie nauczył cie manier? ... Jeden Z nich był niski i miał blizne ma długości oka drugi był wyszy od niego ale nie zobaczyłem jego twarzy. I uciekali na północ trochę się zdziwiłęm ponieważ tam są tylko góry.- kiedy dostał dostatecznie dużo informacji udał się we wskazany kierunek. Reszta w podróż kierunku najprawdopodobniej złodziei młodzieniec był przygotowany już na walkę z nimi w razie gdy coś miało pości nie tak. Po 2 godzinach podróży we wskazane miejsce był u stup gór ale jedyne co zobaczył patrząc się na nią była to niewielka wyrwa na kształt jaskini. Po chwili wszedł na góre i postanowił wejść do środka gdzie usłyszał czyjeś głosy. Postanowił wejść głębiej do jaskini do jej samego środka. Gdzie ujżał dwóch mężczyzn po chwili namysłu  zakatował jednego z nich za pomocą chidori uszkodził ręke złodzieja z blizną na twarzy. Drugi z bandytów zkorzystał z nieuwagi Yato i wbił mu swoją krótką katne w jego przed ramie shinobi nie był mu dłużny i użył na jego dłoni Bakuton: Bakuhatsu Furemasu niszcząc ją części jego ręki rozleciał sie po jaskini.
- Idziecie ze mna albo was zabije- Powiedział to wyciągając krótką katanę ze sowjego przeramienia. Po chwili złodzieje podali się i odprowadził ich od mieszkańców osady. Tam otrzymał sowje wynagrodzenie i udał sie  w swojim kierunku.