Rei - 28-10-2018 16:21:04

Cel: Jeden z Shinobi postanowił napaść na mały bank w południowej części osady, mężczyzna zabarykadował się w środku i pojmał jednego zakładnika. Pomóż policji schwytać sprawcę oraz uwolnić uwięzioną osobę.

Po odebraniu zadania od razu kieruję się w kierunku banku, aby było szybciej przemieszczam się skacząc po budynkach. Sprawa wygląda dość poważnie, jeden z mieszkańców wioski jest w niebezpieczeństwie.
Po drodze obmyślam plan działania
-Mam pewien pomysł zobaczymy co mi z tego wyjdzie...
Za kilka minut będę na miejscu...

Rei - 28-10-2018 16:31:55

Po dotarciu na miejsce od razu szukam dowodzącego całej akcji
-Kto kieruje całą akcją? Mam wam pomóc rozwiązać ten problem.
-To ja! Musimy bardzo uważać nie wiemy do czego jest zdolny ten mężczyzna.
-Spokojnie. Jak można się dostać do banku, oczywiście oprócz drzwi frontowy
-Jest tylne wejście do banku jednak zostało zabarykadowane, jak usłyszy, że próbujemy je wyważyć może zabić zakładnika...są też szyby wentylacyjne na dachu.
-I to jest pomysł...resztę zostawcie mi. - po tych słowach składam kilka pieczęci i po chwili znikam (Meisai Gakure no Justu)
Pod osłoną Justu przemieszczam się na dach i po cichu zdejmuję kratki z wentylacji do której następnie wchodzę.
Po chwili jestem już na najwyższym piętrze banku
-Podejrzewam, że cała akcja toczy się na parterze... - powoli przemieszczam się na parter uważnie się rozglądając, wygląda na to, że działa sam. ..

Rei - 28-10-2018 16:48:36

Po chwili widziałem już wszystko, stojąc za filarem obadałem cała sytuację.
Zakładnik przywiązany do krzesła tuż za nim stoi sprawca całego zamieszania z kunaiem w dłoni.
-*Zróbmy to szybko...* - zakradam się tuż za oponenta od razu łapię dłoń w której trzyma kunaia którą od razu wykręcam za plecy i "podciągam" do góry dzięki czemu rozluźnia uchwyt i wypuszcza ostrze po czym odciągam go od zakładnika i wymierzam mu silny kopniak w stopy przewracając go na ziemię. Następnie wymierzam mu prawego sierpowego i traci przytomność.
Dezaktywuje technikę podchodzę do zakładnika i rozcinam więzy przy użyciu kunaia.
-Jesteś wolny...
Podnoszę z ziemi oprycha i wszyscy wychodzimy z banku.

ciechocinek sale konferencyjne