Pierwszym etapem jutsu jest wybicie przeciwnika w powietrze
Drugim jest wyskok w obok niego i kopnięcie go w kierunku ziemi
A trzecim jest spadnięcie prosto na niego lub kawałek obok i zadanie mu ostatecznego kopnięcia dobijającego
Jak widać prościzna, ale potrzebuję więcej takich kombinacyjnych Taijutsu

W końcu znalazłem odpowiedni materiał
Kłoda była gruba i wysoka, tak jak człowiek
Nada się idealnie
Wziąłem ją i wyszedłem z lasu

Użyłem mojego skoku Tobikomi, który pozwala mi się wybić w miarę wysoko dzięki odpowiedniemu skurczowi i błyskawicznemu rozkurczowi mięśni
Kopnąłem w powietrzu kłodę tak, aby szybciej spadała w ostrym kącie na ziemię

Efekt był zadowalający, ale to jeszcze nie to
Spróbowałem jeszcze raz
Wykopnąłem kłodę raz jeszcze w powietrze bardzo wysoko
Potem wyskoczyłem do niej

Kopnąłem ją z całej siły przy ziemi
Ona wbiła się w ziemię i rozkruszyła
Muszę udoskonalić tą technikę, bo realnego przeciwnika tak łatwo nie wybiję w powietrzę
Jeśli on sam już będzie w górze to oszczędzi mi tego etapu, ale na to nie mogę liczyć

Nikogo nie zauważyłem
Po chwili obok mnie znowu uderzył piorun
Jakoś go uniknąłem i stałem obok jeziora
Kilkanaście metrów ode mnie pojawił się jakiś koleś, był zamaskowany więc nikogo w nim nie rozpoznałem

Starliśmy się nawzajem
Zderzyliśmy nasze techniki i siłowaliśmy się w zwarciu
On po chwili uderzył mnie w miarę lekko w brzuch i odskoczył
Wyrzucił w moją stronę kilka kunaiów
Po chwili wybuchły