Stoję na placu koło monumentu
Wpatruję się w twarz Sarutobi'ego
*Cholerne patałachy... Będę musiał znowu zlecić to Fu i Torune* myślę zaniepokojony wieściami, jakie ostatnio do mnie dochodzą
*Gdzie się zaszyłeś, Sanninie? Gdzie do cholery jesteś?*
Offline
Sprawy nie miały się najlepiej - przed chwilą dostałem wiadomość od Fuu i Torune o niepowodzeniu misji, choć postanowili nadal ją kontynuuować
Musiałem teraz podjąć decyzję - odesłać ich i przekazać im poszukiwania Sannina albo zostawić tam tylko Fuu, aby tropił Sasuke nadal
Po krótkim namyśle postanowiłem wymienić Torune na innego członka Korzeni - Tera
Fuu będzie działał wraz z nim a Torune z eskortą w postaci partnera Tery wróci do wioski
Takie też rozkazy wysłałem sokołem
Ostatnio edytowany przez Danzō (15-01-2010 21:25:31)
Offline
Nadal podziwiałem monument i rozmyślałem
*Ostatnio wiele się dzieje, wszystko tak szybo przemija... Sasuke i jego brat niedługo będą należeć do mnie, Akatsuki zostanie zdetronizowane a 9 Ogoniasty objęty zostanie moim nadzorem... Ach, zapomniałem jeszcze o jednej sprawie...* myślałem sobie z uśmieszkiem na twarzy
Zapomniałem jeszcze o Sai'u, który okazał się zdrajcą i opuścił moją organizację
*Będę musiał jego rownież zniszczyć, chociaż i tak nic o mnie nie zdradzi... Pieczęć jest wciąż aktywna*
Offline