Offline
Offline
Na początek trenuje szybkość.
-O jacie jakie to ciężkie nie dam rady biec(pomyślałem)
Zaczynam bardzo powoli iść.
Offline
Offline
Kiedy przeszedłem 100m powiedziałem do siebie:
-Juz nie moge musze odpocząć
Usadłem pod cieniem skały oparłem się o nią i zasnolem.
Offline
Kiedy sie obudziłem powiediałem do siebie:
-NO dobra pora na dalszy trening
Wstałem i zaczołem znowu iśc.
Offline
-Już mogę narmalnie iść(mówie sam do siebie)
Przyspieszam trochę(ale nadal tylko ide)
Ostatnio edytowany przez Deidara (03-11-2009 12:04:37)
Offline
Po 300m juz się trochę przyzwyczaiłem do ciężaru i zaczołem biec truchtem.
Offline
Offline
Kiedy przyśpieszyłem, potknołem się ale pozbierałem sie i zaczołem biec dalej truchtem.
Offline
Offline
Offline
próbuje troche przyśpieszyć ale padłem ze zmęczenia.
Postanowilem zrobić sobie krótką pżerwę.
Offline
Offline
Offline