No to jak? Nie chce żebyśmy się pozabijali ostatnimi ruchami więc koniec. kto wygrał?
Offline
- Remis, chyba że chcesz coś więcej pokazać.
Wskakuje na klif...
Offline
Ok. Więc żeby nie marnować chakry na razie to powalczymy wręcz.
*Podnoszę wakizashi i wkładam w pochwę. *
Ale bez broni.
Wskakuję na klif i czekam na twój atak
Offline
- Wytrwały jesteś, heh.
Czekam na Twój ruch. *Obrona jest najlepszym atakiem*
Offline
Zaczynam stylem Juuken. Oberwałeś kilka razy ale nie daję rady. Ehh.. Muszę wygrać.. GUFUTENKA!!! A potem mój końcowy ruch RAIRYUU NO TATSUMAKI!!! Posyłam pioruny i smoki na ciebie i padam na ziemie. Nie mam chakry
Offline
- Fiuu... - mówię schowany "bezpieczne" na przepaści klifu w lalce Sanshouuo, potem wyskakuje i chowam poniszczoną lalkę. - Było blisko.
Podchodzę do Ciebie i pomagam wstać.
- Dzięki za walkę ;)
Offline