Podnoszę pieniek drzewa (pieniek jest co najmniej mojego wzrostu) wbijam go w ziemię, Odchodzę 10 metrów wykonuje pieczęć           Ryu (Smok) i staram się wykonać technikę FUUTON: DAITOPPA podmuch wiatru jest taki słaby, że ledwo powietrze zostało poruszone. No nic to pierwsza próba- pomyślałem, za drugą nie było lepiej lecz postanowiłem łatwo się nie podać i opanować tą umiejętność więc ćwiczyłem dalej.

w dalszej kontynuacji treningu siła podmuchu wzmocniła się, aż w końcu pomuch był na dyle mocy że pień został wyrwany z ziemi. TAK!!! wreszcie- krzyknąłem radośnie, po tylu próbach wreszcie udało mi się wyrwać pień.

Ostatnio edytowany przez Ripper (10-02-2012 05:07:27)

Przychodzę w mojej miejsce aby rozpocząć trening kage bunshino no jutsu (trening teraz zrealizuje całe 24h z krótkimi przerwami)

Rozpoczynam trening

 
Przychodzę w swoje miejsce treningowe i rozpoczynam trening koncentruję się kumuluję charę używam specjalnej pieczęci ręcznej odpowiadającej temu jutsu. Miałem zamiar stworzyć 2 replikacje lecz powstała jakaś taka jedna nie udolna leżąca i nie zdolna do walki
- ehhhh.... to dopiero pierwsza próba. następnym razem będzie lepiej ^^- pomyślałem i wykonałem następną replikację lecz ta wcale nie była lepsza od poprzedniej więc ćwiczę dalej.

Ostatnio edytowany przez Ripper (17-02-2012 21:56:47)

Nadal stworzenie jednej idealnej replikacji nie wychodzi mi więc postanawiam sobie zrobić przerwę siadam pod drzewem i odpoczywam.

Bez problemu stworzyłem 2 klony czyż bym już zbliżał się do końca treningu stworzyłem jeszcze 3 klony dobrze lecz odczułem znaczny ubytek w chakrze po stworzeniu 5 replikacji skończyłem trening i poszedłem odpocząć od domu. (trening zakończy się o godzinie 22)

Kończę trening chakry i wracam do domu

Kończę trening, wstaję i wracam do wioski