Docieram w końcu do kraju ognia. Spokojnie idę rozglądając się za jakimś śladem kryjówki Orochimaru. Panuje półmrok, na sobie mam swoje standardowe ubranie oraz płaszcz, grzywka zaczesana na jednym oku tak aby nie było widać jego braku.
-*Orochimaru dobrze wybrał miejsce na kryjówkę, te rejony nie są zbyt często odwiedzane przez ludzi...*
-*Według mojego towarzysza powinna gdzieś tutaj znajdować się jedna z jego głównych kryjówek...ciekawe czy znajdę tam coś przydatnego...*
Ostatnio edytowany przez Uchiha Izuna (22-04-2016 15:36:18)
Offline
Po jakimś czasie dalszej wędrówki dostrzegam ślady krwi
-*Teraz mi nie uciekniesz...*
Ostatnio edytowany przez Uchiha Izuna (22-04-2016 16:12:43)
Offline
Po pół godziny oczekiwania przeciwnik budzi się od razu dostrzega iż został związany metalową linką na końcu której jest mój klona,trzymający linkę w jednej ręce. Przed nim znajduję się ja...
-Teraz wyjaśnienia. Jeżeli choć trochę wzbudzisz swoją chakrę zostaniesz porażony, w taki sposób- mówiąc to spoglądam na klona a on natychmiastowo przesyła wiązkę elektryczności sprawiając wielki ból mojemu przeciwnikowi
-Ty cholerny gnoju!Czemu mnie nie zabijesz?!
-Musisz mnie gdzieś zaprowadzić, a dokładniej do kryjówki Orochimaru.
Ostatnio edytowany przez Uchiha Izuna (27-04-2016 19:01:31)
Offline
Przechodzimy przez mroczny las nie widać ani żywego ducha
-Daleko jeszcze?
Ostatnio edytowany przez Uchiha Izuna (27-04-2016 20:24:32)
Offline
Przeciwnik atakujący klona sięga po katane i zaczyna atakować serią cięć, klona początkowo unika jednak na mój znak daje się trafić bronią po czym zmienia się w wyładowania elektryczne rażąc wroga który traci przytomność.
-*Kolejny mało inteligentny...Czyżby Orochimaru otaczał się samymi przygłupami? Sprawdźmy tego...*
Offline
-*Szybki jest...*
Obserwując jego ruchy Sharinganem wykonuje Shunshin kilkanaście metrów w bok
-Nie uciekniesz!!
-Nie mam zamiaru...-po czym błyskawicznie składam gesty -Katon: Yajirushi!-w mojegom przeciwnika z ogromną prędkością leci ognista strzała która przebija jego pierś po czym wróg osuwa się na ziemię.
-To by było na tyle...
-Nie bądź tego taki pewny...- odpowiada przeciwnik podnosząc się z ziemi, dostrzegam że jego rana błyskawicznie się zasklepia
-Czyli ten poziom przeklętej pieczęci jest ciekawszy?
-Dokładnie...takimi atakami mnie nie załatwisz...- po czym przeciwnik plunął krwią a jego klatka piersiowa została przebita od tyłu wyładowaniami elektrycznymi -Chidori!
-Klon?! Kiedy udało Ci się go zrobić?! Dokładnie Cie obserwowałem...
-To proste. Przed przybyciem tutaj. Mówiłem,że twój towarzysz nie jest zbyt inteligentny.
-Kretyn...co nie zmienia faktu,że i to moja pieczęć zregeneruje!
-Nie byłbym tego taki pewien-składam gest -Bunshin Bakuha!- następuje potężny wybuch który rozrywa na kawałki mojego oponenta.
-To by było na tyle.
Na pozostałych przeciwników nakładam pieczęć blokujących chakrę która oczywiście zacznie działać gdy znajdą się w mojej kryjówce, następnie dokładnie ich związuję i tworzę dwa klony które zaprowadzą ich od celi umieszonych w kryjówce.
-Po dostarczeniu ich na miejsce dematerializujcie się będę w tedy wiedział, że się udało.
Odwracam się i powoli wchodzę do kryjówki Orrochimaru...
Offline
Po przejściu przez całą kryjówkę i przepatrzeniu wszystkich pokoi (zajęło mi to sporo czasu) nie znalazłem nic ciekawego.
-*Czyżby Orochimaru nie był mi w stanie w niczym pomóc? Żadnych istotnych informacji...*
Ostatnio edytowany przez Uchiha Izuna (09-01-2017 18:07:33)
Offline
Wchodzę więc przez wybitą dziurę w ścianie do pomieszczenia.
Dostrzegam wiele zbiorników z wężami oraz sporo zwojów leżących na stole, biorę pierwszy z brzegu, rozwijam i czytam zdumiony....
-Orochimaru Ty draniu...mieć takiego asa w rękawie i z niego nie skorzystać?!To jednak prawda co o Tobie mówili...
Ze zwoju wyczytałem wiele ciekawych wskazówek nie dotyczących jednak bezpośrednio komórek pierwszego, natomiast o masce Shinigami oraz o technice uwolnienia Shiki Fujin: Kai. Po ową maskę muszę udać się na obrzeża kraju ognia do świątyni klanu Uzumaki.
-*Jeżeli dobrze się orientuję cała czwórka Hokage została uwięziona przez pieczęć Boga Śmierci...czyli oznacza to iż Pierwszy również...mógłbym posiąść informacje z pierwszej ręki...jest jeden mankament nie znam Edo Tensei oraz nie znam nikogo kto mógłby mi w tym pomóc...Będę musiał coś wymyślić...
Zabieram wszystkie zwoje oraz nieprzytomnego przeciwnika(na którego wcześniej nałożyłem pieczęć) ze sobą i opuszczam kryjówkę.
Ostatnio edytowany przez Uchiha Izuna (09-01-2017 19:20:06)
Offline