Naruto Club

Przeżyj wielką przygodę w świecie Shinobi! Dołącz do nas już dziś!

Ogłoszenie

1 Zgodnie z ustawą z dnia 04.02.1994 o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2006r. Nr 90, poz. 631 z późn. zm.) forum i cała jego zawartość podlega ochronie praw autorskich ˆ
2 Zaszła zmiana w Nauce Jutsu i Umiejętności. Od tego momentu nie ma ograniczeń chakry na trening.
3 Miejcie oko na SPRAWY ADMINISTRACYJNE!
4 Od tej pory Akademia Ninja jest zamknięta dla graczy. Zaczynamy grę od Genina. (Akademia działa dla NPC)

#1 28-08-2018 12:02:29

Shin

https://i.imgur.com/NyVlGfS.jpg

6121647
Zarejestrowany: 27-02-2008
Posty: 169
Punktów :   

Misja Rangi B - Shin

Cel: Twoim zadaniem jest zbadanie sytuacji która zagraża wiosce położonej na północy kraju. Żyją oni z wydobycia rudy żelaza, która następnie sprzedają w celach przetopu na broń dla Shinobi. Od kilku dni maszyneria nie działa, ponieważ ktoś dostał się do środka i zabarykadował. Jest to prawdopodobnie zbiegły chuunin, który wyrażał radykalne poglądy, a jego zachowanie ma na celu zwrócenie na siebie uwagi. Zapewne będzie próbować walczyć, a możliwe też że zdobył sojuszników. Rowiąż tą sprawę i przyprowadź sprawcę/ów do wioski.
Wynagrodzenie: 600ryo

Wyruszyłem na misje wraz z moja kompanką rwoniez na poziomie chunina Seniju Nami została przydzielona do tej misji ze wzgledu na jej techiki stylu drewna które mogą pomoc w przypadku stracenia przeze mnie kontroli nad bijuu. Po kilku godzinach podrozy dotarlismy na miejsce i zaczelismy zapoznywac sie z problemem wioski dowiedzielosmy sie ze chuunin nazywa się Kotaro i wraz z 2 geninow zabarykatował się w środku, niezwołocznie udaliśmy się do fabryki. Podszedłem do drzwi i zapukałem po czym powiedziałem
- Kotaro wyjdz z fabryki dobrowlnie albo rozwale caly ten budynek i wydre ze środka twoje zwłoki.
- Shin! - krzyknela Nami
Zwrociłem ku niej swoj wzrok, dziewczyna zamilkła widząc iż moje zrenice staly sie pionowe lecz oczy nie zmienily swojej barwy a znaki na mojej twarzy nie przybrały na intensywnosci.
- Kotaro! otwieraj! - energicznie uderzylem kilka razy w drzwi
Dalenie nie otrzylame odpowiedzi
- Skoro tak chcecie grac to dobrze, zaczniemy od poczatku - poczym szepnalem nami by odciela fabryke przy pomocy stylu drewna. Dziewczyna szybko złożyła pieczęć poczym użyła techinki MOKUTON: SCHICHUUTOU NO JUTSU towrząc drewnianą klatkę w któej zamknęła całą fabrykę również pod ziemią by przeciwnycy nie mogli się wydostać przez podkop.
- Treaz sobie poczekamy az zglodniejecie chlopaki - powiedziałem do Nami
   Mineło 3 dni ciągle pilowaliśmy fabryki, 4 dnia drzwi się otwarły a ze środka wyszło 2 przeciwników z rękami w górze, jeden z nich przedstwil sie jako Kotaro, Nami usunęła klatkę a przeciwnicy zaczeli wychodzić do nas w jednej chwili ze środka wyskoczył 3 przeciwnik byl nim prawdziwy Kotaro jeden z geninow poprostu podał się za niego. Chuunic cisnal w nasza strone 2 kunaie z inskrypcjami wiekszej eksplozji odskoczylismy w tyl lecz eksplozja byla na tyle silna ze dorzuciłą nas w tyl ja uderzylem o drzewo a NAmi udalo wyjsc bez szwanku dzieki technice mokuton, drzewo wyrozslo z pod ziemi chwytajac ja bylem pod podziwem zaawansowania jej techink a w mojej glowie naradzila sie mysl ze jest tu przez wladze wioski, jej umiejetnosci wkraczaly poza jej poziom lecz nie mialem czasu teraz o tym mylec, aktywowalem umiejetnosc Setsuzoku by przygotowac sie do walki gdy dym podal zobaczylismy jak Kotaro trzyla za gardla przyszpilonych do ziemi geninow jego rece jazyly sie na niebiesko a golym okiem mozna bylo zobaczyc jak shinobi opuszczaja sily
- Co on im robi? - zapytalem zaniepokojnony nami
- On chyba pozera ich chakre, nie daj mu sie dotknac!
Oczy geninow zbielały
- hahahahahaha, Teraz mozemy zaczac zabawe!, NIKUTAI KASSEI! - Chunin szalenczo krzyknal poczym jego miesnie znacznie urosly.
- Niezle mnie przytrzymaliscie w tej fabrce lecz teraz zregenreoalem juz swoja moc, jeszcze tylko - Kotaro wyciagnal 3 pigulki poczy je połkną
- Bylem treoche glodny przez te 3 dni naszczescie zaoszczedzilem kilka pigułek żywnościowych na tych frajerach, To co zaczniemy zabawe. - powiedział uśmiechajac się
Popatrzyłęm w stronę martwych Geninów poczym skierowałem swoj wzrok na przeciwnika
- Zabiłeś osoby które podazaly za toba?
- Nie byli mi potrzebni na dluzsza mete, pozatym ich chakra swietnie sie nadadala do odzyskania mojej
- heh... polamie ci rece i nogi, nie zabije cie tylko po to bys mogl cierpiec w wiezieniu.
Wyciagnalem 3 shurikien i cisnalem w strone Kotaro powielajac ich ilosc do kilkunastu. Kotaro na swych przedraminach posiadal stalowe bransolety dlugie od nadgarstka do lokciea ktorymi sprawnie podbijal lecace na niego shurikeny. Bylem tak podjarany walka z Kotaro iz nie zawuazylem ze Nami zostal z tylu nie wtracajac sie do walki jej celem z pewnoscia bylo zbieranie informacji. Kage Bunshin No Jutsu, Stowrzylem 2 klony ktore ruszyly na kotaro, pierwszy klon zaatakowal przy pomocy Aku by skupic na sobie uwage drugi zas wślizną sie pod spodem by wykonac Uku lecz oba ataki nie doszyly do skuktu. Klon wykonujacy Uku zostal zlkiwidowany przy pomocy zakrzywionego kuania, nastepnie chunin zlaplal pierwszego klona za nadgarstek i przygowazdzajac go do ziemi zwim cialem wchlona dzieki swojemu Kekkei Genkai. Kotaro bez chwili zastanowienia ruszyl na mnie, cofnalem sie w tyl by wykonac unik bylem pwien ze nie zdaze. NAgle z pod przedemna wyroslo drzewo ktore zablokowalo reke Kotaro, wykonalem ponownie 2 klony jeden z nich wybiegl zza zarosli drugi zostal za drzewem. ja zas ukrylem sie w tam gdzie nami. Chunin Zlapla klona druga reka poczym wchlonal go zaadajac poczym zaadal podtezne uderzenie oswobadzajac swoja reke.
- Nie karm go swoja chakra - powiedzial do mnie Nami po czym podala mi niebieska pigulke
- To pomoze ci zregenerowac Chakre
Polknalem tablete a pochwili czulem jak odzyskuje sily
- Dzieki, to jak mam z nim walczyc? - powiedzialem patrzac jak moj klon desperacko wykonuje uniki
- hmm... narazie odciagnijmy go od fabryki, pobiegniesz ta sciezka tylko uwazaj miedzy tamtym a tym drzewem rozcignieta jest linka zastawilam tam pulapke poprostu sciagnij go tam.
- To bedzie dobry pomysl
Odwolalem kolona i krzyknalem do Chunina
- Ej frajerze! sceneria nie pasuje mi zeby cie tutaj rozjebac hahah
Szaczalem biec w sciezka ktora wskazal mi nami, nie przeskoczylem wyrownalem swoj krok tak by przebiec nad linka i jej nie przerwac ani nie skaczac by niepokazac Kotaro gdziej ejest pulapka. Zdenerwoany Chunin trafil w nia notki eksplodowaly. Chuunin został ranny, szybko wyciagnalem kunai do ktorego przykleione byly notki ekspoldoujace i cisnalem je w strone Kotaro. Kunaie wbiły sięnie daleko przeciwnika kolejny raz raniac go eksplozja. Kotaro ledwo sie ruszal zawiazlem kolejna pieczec i przeszedlem w tryb Uwolnienia Chakry bijuu by wzmocnic technike Katon: Goukakyuu Nu Jutsu. Kotaro oberwal bezposrednim atakiem, leżał cieżko ranny na ziemi Nami owinęła go drewniany wąsem unieruchamiając go, nastepnie zostal odeskorotowany przez nas do wioski.

Ostatnio edytowany przez Shin (29-08-2018 10:15:36)


https://i.imgur.com/5XX8oLV.png

Offline

 
Kunai

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
nocleg w ciechocinku cryptomonnaies savo