Naruto Club

Przeżyj wielką przygodę w świecie Shinobi! Dołącz do nas już dziś!

Ogłoszenie

1 Zgodnie z ustawą z dnia 04.02.1994 o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2006r. Nr 90, poz. 631 z późn. zm.) forum i cała jego zawartość podlega ochronie praw autorskich ˆ
2 Zaszła zmiana odnośnie poziomów chakry. Od teraz są limity, których nie da się przekroczyć bez wspomagaczy (10 000 chakry), a także odpowiednie poziomy chakry niosą za sobą pewne efekty.
3 Miejcie oko na SPRAWY ADMINISTRACYJNE!
4 Od tej pory Akademia Ninja jest zamknięta dla graczy. Zaczynamy grę od Genina. (Akademia działa dla NPC)

#1 12-09-2018 14:09:30

Takeshi

https://i.imgur.com/oAqsbnN.jpg

Zarejestrowany: 23-02-2018
Posty: 63
Punktów :   

Misja Rangi C - Takeshi

Cel: Na jednym z największych jezior w kraju wystąpiła burza, która zatopiła jedną z łódek. Na jej pokładzie były małe dzieci. Dotrzyj na miejsce jak najszybciej i uratuj maluchów.

Po otrzymaniu zadania odrazu wyruszyłem na jezioro, poruszajac sie z maksymalna predkoscia by nie tracic czasu, zrezygnowalem z podazania sciezka gdzy podazanie nia zajelo by mi zby duzo czasu, zdecydowalem sie wyruszyc przez gory. Poruszanei sie po gorzystym treninie nie nalezalo do najlatwiejszych lecz przez te kilka lat ktore mieszkalem w kraju chmur bylem do niego przyzywczajony. Skakalem z gory na dol badz zeslizgiwalem sie po lagodniejszych zobczach po to by znow wskakiwac na szczyt, mniejsze wawozy pokonywalem dalekim skokiem lecze nie za kazdym razem mi sie to udalo, przeskoczylem w ten sposob jeden z nich lecz wyladowalem na samym skraju a skaly podemna sie obsunely, szybko zareagowalem odbijajac sie od nichy i wskakujac sporwotem na gore
- ufff.... było blisko.
Po nie latwej podrozy dotarlem na miejsce zaoszczedzilem sporo czasu widzialem jak dzieci dryfuja na jednej z desek lodki szybko pobieglem po tafli jeziora i chwycilem jedno z dzieci ktore natychmiast zanioslem na brzeg gdy tylko sie odwrocilem zobaczylem iz drugie zniknelo. Pobieglem tak szybko jak moglem do miejsca w ktorym dryfowala deska, wybilem sie w powietrze i zanurkowalem pod wode, zlokalizowalem dziecko i podplynalem do niego chwytajac je i wynurzajac sie na powierzchcnie. Bieglem po jeziorze i dotarlem na brzeg szybko polozylem dziecko na ziemi i wykonalem sztuczne oddychanie. Odchylilem mu glowe i podnioslem jego brode, nastepnie zlozylem swoje rece na jego kalatce wykonujac 30 ucisniec, drugie dziecko plakoalo i wrzeszczalo w nieboglosy. Po wykonanym masazu serca wykonalem 3 wdechy lecz nie przynioslo to skutku ponowilem dzialanie. Przy drugim razie dziecko zaczelo kaszlec i pluc woda, poczym odzyskalo przytomnosc zostalem jeszcze chwile na brzegu poczym przekazlaem poieke nad dziecmi zespolowi ratunkowemu ktory bprzybyl na miejsce, sam zas wrocilem do wioski.


https://i.imgur.com/fEWzITH.png

Offline

 
Kunai

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
olejek pomarańczowy kochamypokemony wodomierze wrocław cena