dzieki za informacje. Hm co by tu zrobic. Mysle chwile- za moment wyciągam kunaia, zamykam oczy, obracam sie pare razy i rzucam go. Otwieram oczy i biegnę w to miejsce, by w pobliżu poszukac dzwonka, jednak nic nie znajduję.
Offline
po 15 min szukania zrobiłem się głodny- głupek nie wziąłem nic do zjedzenia- myslę. Po chwili natrafiam wzrokiem na dziuplę do której wlatują i wylatują pszczoły- o taaak!- mysle- pyszny miodek. podbiegam do drzewa i zaczynam się wspinac
Offline
dotarłem do dziupli, wsadziłem do niej rękę i.... poczyłem ból, pewnie ugryzła mnie pszczoła. Po chwili czuję bardzo dużo żądeł na obu rękach. Ból jest tak nieznośny że puszczam się drzewa. spadam w kępę krzaków. Kiedy uderzyłem o ziemię usłyszałem brzęczenie.To musi być on- myslę i szukam dłońmi dzwonka
Offline
miecz uderza mnie mocno w bark. mam ograniczone ruch lewej ręki. Kiedy miecz wypadł zza drzewa zauważułem twoją rękę, wyjąłem łańcuch i oplotłem nim ją, łańcuch zaciska ci się na ręce odcinając dopływ krwi.
Offline