Ehh... nie spodziewałem się tak szybko demona...
Robię gigantyczne Hakke Kushou i niszcze węże.
Pakkun biegnie i skacze na Ciebie, jesteś nim zajęty, a tym czasem ja gromadzę chakrę w ręku i biegnę na Ciebie, przekładam rękę do twojego brzucha, a chakra demona mnie odpycha, tym czasem ja tworzę w ręku kulę i robię Ci rasenaganem dziure w brzuchu i odlatujesz trochę, jestem trochę zmęczony i ranny, ale boję się użyć narazie Hakou...
Offline
uderzam Pakkuna Kusanagi a on znika
kiedy chcesz mnie uderzyc Rasenganem ja uzywam Sene'i jashu
uzywam wezy aby zatrzymaly cie, nie mozesz sie ruszyc
wyskakuje w powietrze obracam sie i uderzam Konoha Senpuu w glowe, potem odwoluje weze i zaczynam cie uderzac piesciami i kopnieciami, unikasz niektorych
przyczepiam sobie do podeszwy buta notke, i kiedy cie kopnalem notka przyczepila sie do ciebie
po chwili wybucha
Offline
Zrobiłem Kawarimi z klonem, którego szybko stworzyłem, i to on wybuchł.
Jestem ranny i zmęczony, ale nie używam demona, tylko biorę mixturę max uleczenia i 1 solider pils.
Jestem lekko wkurzony, biegnę na Cibie i unikam ataki wężów, gromadzę chakrę w obu rękach i podbiegam do Ciebie.
Widzisz jak w jednym ręku powstają pioruny, i wale Cię z chidori w brzuch, w drugim ręku powstaje kula, wyciągam rękę z twojego brzucha i atakuję w brzuch z Rasengana, odlatujesz daleko i widzę jak węże znikają, jestem zmęczony, jade na 50% sił.
Offline
pluje krwia, moja dawna rana sie odzywa
biore miksture max uleczenia i wlaczam leczenie demona
lecze sie i robie pieczecie
robie Raikiri
biegne na ciebie z super szybkoscia, ledwo mnie zauwazasz
unikam twoich kontratakow i uderzam cie RAikiri w brzuch
potem kopie a ty odlatujesz pod drzewo
robie klona
Offline
Wstaję i opatruję ranę, i biorę mixture max uleczenia i mam jakieś 70& sił.
Rzucam w klona kunai z nalepką i on wybucha, widzę jak powoli chakra Twojego demona się rozszerza i jestem lekko zdenerwowany...
Podbiegam i staję przed Tobą, zaczynam machać i nagle dostajesz w brzuch z Seiryuu i odlatujesz z podmuchem wiatru.
Do tego gdy lecidz mój klon przczepia Ci notki wybochowe w brzuch i wybucha.
Nie ma to jak klon
Offline
zrobilem Kawarimi z twoim klonem, nie wybuchlem
jestem przed toba
wykopuje cie w powietrze i lece za toba
laduje chakre w nodze i uderzam cie z calej sily w brzuch
Seishun Furu Pawaa
robie ci dziure w brzuchu podobna do mojej
odskakuje od ciebie kiedy lezysz na ziemi i wskakuje na drzewo
przywoluje tatuazami shurikeny
Offline
Nie unikam shuriken, tylko podmuch wiatru je odrzucił i lecą prosto w Ciebie.
Podnosi mnie chakra Hakou i wyrasta mi gon z chakry.
Włąćżam leczenie i GenJutsu, nie wiesz co się dzieje wszystko wiruje, a tym czasem ja regeneruje się.
Tworzę 100 klonów, które walczą z tobą w tym GenJutsu.
Offline
wlaczam Mangekyou Sharingan, stoje w miejscu
klony mnie atakuja, ja stoje ciagle w miejscu i skupiam sie
walcze nie z klonami, ale z GEnjutsu
probuje je przelamac
przelamuje je na chwile, wydostaje sie i tne sobie kunaiem reke
bol wydostaje mnie z genjutsu
wylaczam Kalejdoskop i wyciagam Kusanagi
biegne na ciebie
Offline
Nic mi nie zrobisz tym swoim kalejdoskopem z demonem mój Byakugan jest o jakieś 90% odporniejszy na Twój Kalejdoskop.
Gdy podbiegasz robię wielki zamach i fala uderzeniowa odrzuca Cię i wbija w skałę, robię zamach i wielka pięść dobija CIę i ciągle Cie tak atakuje, i jeszcze raz włączam GenJutsu, tylko z większym użyciam chakry.
Offline
zapomniales ze ja tez mam Demona i moj sharingan tez jest mocniejszy
teraz polowa naszego swiata jest w twoim gen jutsu a polowa w moim Tsukuyomi
ty walczysz z moim genjutsu a ja z twoim
wlacza mi sie drugi ogon
Offline
wylaczam demona
podchodze do ciebie
usmiecham sie i podaje ci reke
gratuluje wygranej, poddaje sie
tak ciezko pracowales zeby moc wygrac ten pojedynek, doceniam to
twoja silna wola zostala doceniona, wygrales
Offline