Cios szedł na głowę
Złożyłem ręcę i zablokowałem cios
Potem odskoczyłem w bok
Biegłem na ciebie i próbowałem cię skosić
Offline
Oberwałem kilkoma ciosami
Przed resztą odskoczyłem
Potem biegłem na ciebie i podciąłem ci ręce
Offline
Wyciągnąłem kunai i zablokowałem
Potem odskoczyłem w kierunku jeziora
Zawiązałem pieczęcie i użyłem Mizu Rentogen
Cienkie, wodne strumienie pod dużym ciśnieniem leciały na ciebie
Było ich 3
Offline
Odskoczyłem do tyłu
Potem wylądowałem na rękach i odskoczyłem jeszcze raz do tyłu
Ogień mnie otoczył
Offline
Zawiązałem pieczęcie i użyłem Retsudo Tenshou
Ostatkami Chakry spękałem ziemię wokół mnie i ukryłem się w dziurze skalnej
Tornado zniszczyło resztki ziemi a ja wtedy wyskoczyłem z dziury i jakoś przeżyłem
Offline
Ja poddałem się i już nie próbowałem się wyrywać
Wiedziałem że nie ucieknę
- Eh...Czyli jednak nie udało mi się. Trudno...
Offline
- Ale jednak to za mało, tak?
Powoli zacząłem się z tym godzić
Offline
- Dziękuję, sensei. Mam nadzieję, że cie nie zawiodę.
Offline