Nie miałem żadnych podejrzeń gdzie mógłby się znajdować
A jeśli się ukrywał, to po co?
Planowałem go odnaleźć, ale nie wiedziałem wogóle gdzie szukać
Przechadzałem się podziemnymi korytarzami

W końcu znalazłem jego pokój
Wszedłem do niego bez problemu (wszystkie zabezpieczenia zniszczyłem wcześniej)
Otworzyłem szafki i powyjmowałem wszystkie zwoje i książki
Oglądałem je wszystkie po kolei

Rozwinąłem go i obejrzałem dokładnie
Były tam wszystkie bazy na północy, południu, wschodzie i zachodzie
Nagle wpadłem na pomysł
Poszedłbym tam i zabrał ze sobą kogoś, kto bardzo by mi pomógł w poszukiwaniach

Przyszedłem tutaj późnym popołudniem
Zmuszony koniecznością znalezienia chwilowego mieszkania
Kiedyś zagrzałem tu miejsce i nic od tej pory się nie zmieniło
Poszedłem w kierunku mojego starego pokoju