Suigetsu upewnił się, czy drzwi są zamknięte
Zamknął drzwi na zamek i podszedł do zwoju
Odpakował go z folii i otworzył buteleczkę
Potem wylał trochę krwi na Pieczęć
Przywołał Węża wraz z Sasuke
Offline
Wyjąłem Zwój z Sakiewki
Rozwinąłem go i położyłem na podłodze
Wszyscy przyjrzeliśmy się planowi
Offline
- A więc tak. Suigetsu wróci się do kanalizacji i będzie pilnował 1 piętra. Tu, na parterze zostanie Juugo. Ja pójdę na samą górę zlikwidować cel.
- A jakby coś miało się zmienić? - spytał Suigetsu
- Juugo połączy ze mną kawałek ciała. To umożliwi nam kompatybilność i przekaz informacji.
Offline
Otworzyłem drzwi i dyskretnie z nich wyjrzałem
Nikogo nie było
Potem zacząłem się spalać i przeniosłem się piętro wyżej
Tym razem byłem na otwartej przestrzeni, było to niebezpieczne więc rozejrzałem się Sharinganem i ruszyłem do przodu
Offline
Suigetsu zmienił formę
Wskoczył znowu do kranu i popłynął
Ja zostałem tutaj i znów zamknąłem drzwi
Wziąłem zwój i schowałem do Sakiewki
Offline
Usłyszałem czyjeś kroki na korytarzu
Po chwili ten ktoś próbował otworzyć drzwi
Zerwałem się z miejsca
Podszedłem do ściany przy drzwiach i przywarłem do muru
Offline
Shinobi w końcu natknął się na węża
Kroki umilkły, słyszałem jedynie sykanie węża
Kiedy Shinobi spotkał wężowi w oczy został złapany w Genjutsu
Wtedy podszedłem do niego i uderzyłem
Ten stracił przytomność
Wąż wpełznął mi do rękawa i wtopił się w ciało
Offline
Po chwili drzwi otworzyły się a do łazienki wszedł jakiś starzec
Poszedł kawałek do przodu, kiedy byłem za nim uderzyłem go mocno w czułe miejsce na karku a on zemdlał
Zamknąłem drzwi i położyłem starca pod ścianą
Offline