Arena to:
Prostokąt 400mx200m, patrząc z lotu ptaka na nią mamy:
- Prawy górny róg - Skały
- Lewy Górny róg - Piasek pustynny
- Środek - pusty teren
- Lewy bok - las
- Prawy bok - las
- Prawy dolny róg - śnieg
- Lewy dolny róg - woda, jezioro wodne.
Zawodnicy startują na środku 30m od siebie, czyli plecami 185m do końca areny.
Mayumi ma za plecami skały i piasek pustynny, a Shinji wodę i śnieg.
Rozpoczyna: Shinji
Offline
Zdejmuję z pleców Ono i czekam na ruch Mayumi.
Offline
Zaczynam do Ciebie biec. Chcę wyprowadzić cięcie. Odbijasz atak ja lekko odskakuję i od razu atakuję Cię lawowymi pociskami.
Ostatnio edytowany przez Shinji Kajiyama (02-01-2013 17:56:25)
Offline
Niestety nie odbiłam Twojego ataku, trafiłeś mnie w klatkę i woda się zacisnęła unieruchamiając Ciebie.
Przystawiłam Ci lewą dłoń złożoną w pistolet do ramienia i wystrzeliłam mały wodny pocisk, który przebił Ci ramię na wylot. - Mizudeppou no Jutsu
Po tym puściłam Cię i odskoczyłam kawałek.
Offline
Niestety, Kiedy mój miecz utknął w Tobie ja go naelektryzowałem techniką Dondou Daikin no Ken paraliżując Cię.
Offline
Padający deszcz, który wysysał chakrę, zneutralizował technikę, wtedy to odskoczyłam zawiązując pieczęci i wykonałam Suiton: Teppoudama, wysyłając na Ciebie ogromny pocisk wodny.
Offline
Użyłem techniki Rai no Tate Kireme i zniwelowałem Twój atak. Następnie rzuciłem tarczą w ziemię. Pojawił się dym. Ja wtedy schowałem się w lesie , a do walki z Tobą zostawiłem klona.
Offline
Deszcz już zmoczył wystarczająco terenu. Używając wody z deszczu i jeziorka po drugiej stronie wykonałam technikę Musabori Kiri, czyli powstała bardzo gęsta mgła, która wysysa chakrę. Łącząc się dzięki KG z mgłą wyczuwałam wszystkie większe ruchy oraz Twoją pozycję. Nie widziałeś nic przez mgłę na odległość 3m, oraz nie słyszałeś przez padający deszcz. Nie wiedziałam, że przede mną stoi klon, nagle wbił się obok niego kunai z notką i wybuchł, klon znikł.
Offline
Nagle z lasu wybiega na Ciebie Enma i zaczyna z Tobą walczyć. Zaraz po tym ja wyskakuję nad Ciebie (ty skupiałaś się na summonie). Enma także wyskakuje i zamienia się w diamentowy kij. Chwytam go i Cię nim uderzam.
Offline
Wyczuwam wasz atak bez problemu dzięki mgle, a znalezienie mnie w niej zajęło chwilę Enmie (deszcz maskuje wiele zapachów). Uniknęłam ataków Enmy, oraz waszego odskakując, gdy wylądowałeś wystrzelił na Ciebie wodny bicz, który szybko oplótł Cię i przyciągnął, gdy zbliżyłeś się wykonałam potężne cięcie wzmacniając swoją rękę. Rzuciło Tobą daleko i znikłam w mgle.
Offline
(Jeżeli tak nie może być to napisz) Zanim wykonałaś cięcie rażę bicz techniką Raiton: Kangekiha. Technika Cię razi.
Offline
Nie mogłeś wykonać tej techniki, gdyż nie masz jednoręcznych pieczęci, a w rękach miałeś diamentowy kij Enma.
Dostałeś i odleciałeś daleko, zanim zdążyłeś się dobrze podnieść przed Tobą pojawiłam się Ja i używając Houtai Gurippu przywiązałam Ciebie do Hiramekarei. Nie mogłeś się ruszyć i z tego powodu wypuściłeś kij. Wyskoczyłam z Tobą w powietrze i zrobiłam salto razem z Tobą nabierając siły.
- Hiramekarei Kaihou! - krzyknęłam przy samej ziemi, a miecz wyskoczył z bandaży i Twoje ciało zostało zmiażdżone przez mój miecz w formie młota.
Offline
Twój miecz uderza w ziemię. Spod niego wypływa lawa (youton kawarimi). Nagle wybiegam na Ciebie z dwoma ogonami. Chwytam Cię jednym z nich i rzucam o skały. Od razu wyskakuję i wbijam w Ciebie Ono, które przebija Cię i wbija się w ziemię,a drugą ręką (wbijam w Ciebie) przegubowe ostrze. Jeśli trafiam masz poważne dwie rany, jeśli zamieniasz ciało w wodę to na obydwóch broniach używam Dendou Daikin no Ken. Tuż obok Ciebie umieszczam notkę techniki Youton: Funsui. Kawałek odskakuję i aktywuję technikę. Zalewa Cię lawa.
Offline
Cały atak by się powiódł, lecz osobą która Cię zaatakowała był mój klon. Wbiłeś w niego Przegubowe i Ono, a ten zmienił się w wodę. Widząc to pewnie przerwałeś atak Youtonem, bo po co atakować zniszczonego klona.
Gdy byłeś odwrócony w stronę klona, który właśnie się rozpadł to zostałeś przebity na wylot bardzo długim mieczem - Hangyaku. Po tym obróciłam broń i wyciągnęłam, przyjęcie tego ataku to pewna śmierć, a mój miecz jest baaardzo ostry, a ja baaardzo silna.
Offline