Lece sobie na ptaku z głiny wysoko nad górą.
- Czas na zerwanie tych więzi. Mam już dość wszystkich czepiających się mej sztuki.
Robię parę pajączków i wysyłam je na dół.
Offline
- Katsu!
Parę budynków wybuchnęło. Potem rzucam jeszcze parę ptaszków.
- Katsu! Popamiętacie mnie.
Kieruje się w stronę bramy.
Offline
Nagle lecą w moja stronę jakieś kamienie.
- Ooo, stawiacie opór.
Tworzę ptaszka, powiększam go i wysyłam na kamienie.
- Katsu! Tym mnie nie zatrzymacie. - krzycze.
Offline
- I co podskakujecie.
Ktoś wystrzelił we mnie kamienne kolce.
- Wy skur... to mnie nie powstrzyma.
Robię nowego ptaka (XL xD), skacze na nieg, a tamtego wysadzam.
- I co, te kolce mnie nie powstrzymają!
Offline
Leciałem od tej wioski jak najdalej.
- Wreście wolność.
Nagle coś palneło mnie od tyłu.
- Co jest kur...
Offline
Jakiś pal z kamienia walnoł mnie w plecy. Zleciałem z ptaka. Ale szybko zrobiłem nowego.
- Było blisko. Chakre muszę uważać, to napewno nie koniec. Muszę szybko stąd sper...
Offline
Po paru minutach byłem już za wioską.
- Wreście się od niej uwolniłem.
Lece w stronę lasu.
- Tam się ukryje...
Offline