Walczymy w tym samym miejscu, co poprzednim razem, czekam już 5 min.
Ty pierwszy
Offline
- Witam znowu. - mówię siedząc na pobliskim (i jednym z paru) drzew. - Skoro ja mam pierwszy ruszać...
Robię coś za plecami i rzucam kunai'e z czymś w różne strony.
Offline
Robie unik i wskakuje pod wodę, wiem że coś kombinujesz. przepływam trochę i wyskakuję około 10 m od ciebie. Robię RAIRYUU NO TATSUMAKI i ukrywam się. Smoki próbują cie złapać a ja wyskakuje z tyłu i walę TODOME
Offline
Jeden z pobliskich kunai został zdetonowany (żeby nie było, że jakieś super moce czy coś wymyślam, na wszystkich kunai'ach były wybuchowe notki), powstało trochę dymu, na tyle dużo, że odskoczyłem i ukryłem się w drzewie (mam takie jutsu), czyli smoków uniknąłem, a ty mnie nie zauważyłeś, bo nie miałeś włączonego Byakugan'a.
Ostatnio edytowany przez Sakashi Nara (24-02-2011 20:32:16)
Offline
Włączyłem byakugana i szukam cię. Znalazłem, byłeś w drzewie niedaleko mnie, wziąłem wakizashi i je ściąłem. ty wyszedłeś a ja zrobiłem TODOME którym dostałeś i potem HAKKESHOU:NIHYAKUGOJUUROKUSHOU. Nie mógłto być klon, bo przeskanowałem byakuganm okolice.
Offline
Samo wakizashi nie ma tyle siły żeby ściąć drzewo, po pierwszym cięciu jakie zadałeś, ja wyskoczyłem i robiąc parę skoków oddaliłem się na bezpieczne miejsce na pole moich kunai'ów...
- Przemyślane...
Offline
Ale ja trenowałem w tym kierunku, i możesz zerknąć na moj trening. Mogę ścinać drzewa.
Offline
Tak czy siak, nie jestem taki żeby siedzieć w drzewie jak ty je atakujesz, czekan na polu "minowym".
Offline
Ok.Wskakuję do wody i wyskakując, wypluwam ją na ciebie (wziąłem ją do ust jak byłem w wodzie) i w locie porażam cię gufutenką. ty sparaliżowany stoisz jak słup, a ja się upewniam czy to nie twój klon i uderzam cię w głowę rękojeścią wakisashi. tracisz przytomność
Offline
Przerywam walke z powodów Yoshiego, Genin może wybrać sobie techniki E,D,C a nie S,A,B ... walka zostanie usunieta za 2 dni i zostaje unieważniona.
Offline