Cel: Magazyn w północnej części wioski, w którym znajdowały się narzędzia shinobi został częściowo zniszczony przez wybuch niezabezpieczonych notek. Pomóż w remoncie.
Po wypytaniu o dokładny adres magazynu tak samo jak w poprzedniej misji ruszam od razu w jego stronę.
-*Nie rozumiem...Czy w Kiri nie ma już budowlańców i to shinobi muszą się tym zajmować?*
Offline
Po chwili jestem na miejscu , wchodzę do magazynu dostrzegam skutki pożaru
-No nieźle...
-Z drogi młody, przesuń się! My tu pracujemy! - woła jeden z pracowników magazynu
-Ja właśnie w tej sprawie, mam wam pomóc w remoncie. - odpowiadam
-Ty masz pomóc nam? Nic mi o tym nie wiadomo poczekaj chwilę zawołam kierownika.
Siadam na jednej ze skrzynek i czekam na rozwój sytuacji.
Po 10 minutach pracownik wraca z jakimś okrąglutkim ziomeczkiem
-Witam. To ja zarządzam tym syfem.
-Dzień dobry, przysłali mnie do pomocy.
-Tak wiem, mam dla Ciebie w sumie jedno zadanie bo z innymi sobie nie poradzisz, nie jesteś z branży. Tam pod ścianą są pozostałości po pożarze, powynoś je z magazynu jest tam przygotowany miejsce na to. Jutro mają to gdzieś wywieść
Patrzę na stos różnych rzeczy znajdujący się pod ścianą.
-No dobra, biorę się do roboty. - podwijam rękawy i zaczynam przenosić...
Po kliku turach zalany potem postanawiam sobie chwile odsapnąć
-Ciężkie nie? - pyta jeden z pracowników
-Nooo, przynajmniej sobie trochę muły wyrobie
-Hehe , dobre. Ale nie siedź za długo bo kiero nie bardzo przepada za nadprogramowymi przerwami.
-Spoko, zaraz wracam do pracy.
Po 5 minutach i krótkim rozciąganiu wracam do przenoszenia, na szczęście co było ciężkie już przeniosłem więc teraz sama drobnica. Aby było szybciej pożyczyłem taczki.
Po kliku godzinach i kilkudziesięciu kursach udaje mi się przenieść wszystko.
Składam raport kierownikowi -No nieźle młody, szybko się uwinąłeś. Nie myślałeś o zmianie fachu? Przydałbyś się nam tu.
-Nie dzięki, pozostanę jednak Shinobi. - odwracam się i wychodzę z magazynu.
Offline