Obywatel
Kiedy pył opada całkiem, widać mnie jak stoję blokując Miecz Suigetsu
- Jestem jedynym, który może mi przerywać. Zejdź z mej drogi głupcze, albo cię uderzę, głupcze. - mówię i rękoma wyrzucam Miecz Suigetsu w powietrze
Widząc, co Host robi z Suigetsu postanawiam wkroczyć do akcji
- Zostań na miejscu, Suigetsu. - mówię i uruchamiam częściową przemianę
Tworzę na ręce szpony i atakuję nimi KB
Offline
Obywatel
Złapałem spadający Miecz Suigetsu i powstrzymałem nim Juugo
Po chwili leżał na ziemi a ja wbiłem Miecz w ziemię i oparłem się na nim
- Mam energię do walki i błyskotliwą charyzmę. Hachibi buja Killer Bee i melodią. O tak! Gdy bitwa trwa wy zostaniecie upokorzeni. Zanim ja zacznę rapować... - rapuję nie przejmując się zbytnio przeciwnikami
- Co.. co z nim...? Jak taki dziwak mógł powstrzymać Juugo? - dziwię się widząc to, co raper zrobił z Juugo
Offline
*Nie mogę uwierzyć, że był w stanie zablokować mój Miecz w ten sposób... Jak silny on jest...?* zastanawiam się i obserwuję go
Offline
- Ugh... - wyłączam Pieczęć i powoli wstaję również lekko zdziwiony, jak w taki łatwy sposób mógł nas powstrzymać
Wycofuję się powoli i patrzę na powoli idącego Sasuke
Offline
Obywatel
Patrzę na wszystkich członków Hebi po kolei
- A tak w ogóle, to kim wy jesteście? Głupi idioci. - pytam śpiewająco
- Przestań się ciągle wydurniać. Czy to na pewno prawidłowy gość? - pytam zdziwiony tą sytuacją
Offline
Obywatel
- Kim jesteś? Dlaczego chcesz mnie schwytać? - pytam Sasuke wskazując na siebie palcem
- Nie wierzę, że musimy się mierzyć z tym gościem i jego beznadziejnym rapowaniem... Co za robota. - mówię i uśmiecham się
Offline
- Musimy się z nim zmierzyć, taki jest nasz cel. Jeśli ci się nie podoba, to spadaj stąd. - odpowiadam Suigetsu
- Chcę dowiedzieć się, czy układ z Bijuu to prawda. - mówię dalej i wysuwam Miecz z prawego rękawa płaszcza
- A tak wogóle, to my używamy Akatsuki. Wbijcie to sobie do głowy. - kończę swój wywód i chwytam Miecz
Offline
Obywatel
*Akatsuki?* dziwię się słysząc to i obserwuję ruchy Sasuke
*Oczywiście...* mówię w myślach i obserwuję nadchodzącą walkę
Offline