Idąc za Killer Bee doszliśmy w to miejsce
Wszędzie wokół było pełno gór, zresztą podobnie jak w całym Kraju Chmur
Spojrzałam w stronę Senseia dając mu do zrozumienia co ma robić
Offline
Obywatel
- Dobra, a więc możemy zaczynać. Waszym zadaniem jest pokonanie mnie w walce bez żadnych zasad. Macie zrobić wszystko, aby tylko mnie pokonać. Oczywiście, nie zabić, bo to nie miałoby sensu. Macie czas do jutrzejszego wschodu słońca, czyli jakieś 10h. Wszystko jasne?
PS.
Samui przejmij kontrolę nad Omoi i Karui, w końcu to twoi kompani ^^
- Jasne. - odparła Karui i sięgnęła po Miecz
- Chcesz tak po prostu się na niego rzucić? - spytał Omoi
- Osłaniajcie mnie. - rzuciła krótko Karui i pobiegła na KB z Mieczem w ręku
Offline
Obywatel
Wyciągnałem własny Miecz
Poczekałem na Karui, a kiedy była już blisko i chciała wyprowadzić cięcie, ja szybkim ruchem wybiłem jej Miecz z ręki a drugą odepchnąłem od siebie
Omoi wyskoczył zza pleców Karui i przeleciał nad nią
Kiedy był w powietrzu wymierzył kopnięcie na KB
Ja stałam nadal w tym samym miejscu i kumulowałam Chakrę
Offline
Obywatel
Wziałęm wysoki zamach i drasnąłem Omoi w nogę
Potem zrobiłem kilka kroków do przodu, a kiedy Omoi wylądował wykonałem półobrót i wymierzyłem kopnięcie w jego klatkę piersiową
Spojrzałem na Samui
Chłodne powietrze wokół mnie skropliło się i utworzyło pode mną kałużę
Teraz woda podniosła się i uformowała w iglice
Wszystkie poleciały w stronę KB
Offline
Obywatel
Odskoczyłem w bok dodatkowo odpychając się Chakrą
*Nieźle, przyznaję* pomyślałem i uśmiechnąłem się
Kiedy KB odskakiwał ja wysłałam resztę iglic po raz kolejny
Tym razem unik będzie trudniejszy
Offline
Obywatel
Złapałem drugi Miecz i oboma wykonałem szerokie cięcie przed sobą tak, aby zniszczyć większość iglic
Kilka trafiło mnie gdzieniegdzie, ale to nic poważnego
Pobiegłem na Samui
Wyciągnęłam Szylet i ruszyłam powoli w stronę KB
Sparowałam jego uderzenie i próbowałam blokować
Wtedy z tyłu wyskoczyli Karui i Omoi i zaatakowali KB cięciami w plecy
Offline
Obywatel
Uchyliłem się i podparłem na rękach
Wtedy przerzuciłem na nie swój ciężar ciała a nogami kopnąłem nadlatujących przeciwników
Potem wybiłem się rękoma i wylądowałem na nogach
Podbiegłem do Karui i Omoi z zamiarem zaatakowania ich Mieczami
Korzystając z okazji pobiegłam na KB ze Sztyletem
Płasko bo płasko, ale wyprowadziłam cięcie w plecy
Tymczasem Karui korzystając z okazji przefikołkowała do tyłu i stanęła na nogi
Zaatakowała z przodu
Offline
Obywatel
Rzuciłem się w bok a ostrza Samui i Karui zderzyły się ze sobą
Potem kucnąłem i wykonałem szerokie kopnięcie w Sztylet Samui, wybiłem jej broń z ręki
Następnie naładowałem Miecze Chakrą Raitona i pobiegłem na Karui