Siedziałem sobie w celi jak zwykle
Uciekałem już tyle razy, zabiłem przy tym tyle Strażników, a tej cholernej pieczęci złamać nigdy mi się nie udaje
Offline
Postanowiłem dzisiaj też spróbować
Od jakiegoś czasu było tu całkiem cicho
Więźniów też ubyło
Nie było ich tu już tyle, bo prawie wszyscy poumierali albo ja ich zarżnąłem
Ostatnio edytowany przez Juugo (28-03-2009 13:29:09)
Offline
Usłyszałem kroki
Wstałem i podszedłem do stalowych drzwi
*Jeśli to facet, to zabiję.* - myślałem i ekscytowałem się na samą myśl
Offline
Usłyszałem jak ktoś przekręcał kluczem zamek
Przygotowałem się do skoku
Włączyłem pieczęć a kiedy drzwi się otworzyły skoczyłem aby zabić...
Offline
Rzuciłem się na kolesia
Był to Strażnik
Niósł jedzenie
Wytrąciłem mu je z ręki i rzuciłem nim o ścianę
Potem doskoczyłem i kontynuowałem
Offline