Wejście do wioski jest charakterystyczne i widoczne z daleka
Jest to wielka brama z dwoma znakami Kanji, oznaczającymi "Początek" i "Koniec"
Strzegą go zawsze 2 lub 3 Shinobi
Droga do wejścia to ścieżka poprzez Las dookoła Wioski
Offline
- W budynku jest kilka osób. Cel jest na drugim piętrze. Dokładnie wszystkich jest 9. 3 Na parterze, 4 na 1 piętrze i 2 na 2.
- Rozpoznajesz kogoś jeszcze? - spytałem
- Nikogo z nich. Na pewno nie ma tam Hokage. Resza to zwykli Shinobi.
- Gdzie drugi cel?
- Wogóle nie znajduje się w wiosce. Zasięg nawet mojej techniki nie sięga tak daleko. Jakieś kilkadziesiąt, jeśli nie kilkaset kilometrów stąd.
Offline
Spojrzałem na Sasuke
- Jak chcesz tam wejść? - spytałem nie wtajemniczony w plan, zresztą tak jak inni z drużyny
Offline
- To będzie trudniejsze niż myślałem. - odparłem po chwili zastanowienia
- Nic nie masz?! - spytała nieco zszokowana Karin
- Myślałem nad jednym planem, ale teraz widzę, że to nie ma sensu. - odparłem
- Nie masz planu awaryjnego? Nie wierzę! - Karin wyglądała na nieźle oburzoną
Nie zwracałem uwagi na jej humorki i skupiłem się
Offline
- Co jest? - spytałem
- To bariera rozpoznawcza. - odpowiedziała Karin także oglądająca wioskę
- Rozumiem. Rozpoznają nas od razu jak tylko znajdziemy się w wiosce. O dywersji nie ma mowy. - odpowiedziałem zastanawiając się nad innym planem
Offline
- Są dwa wyjścia. Najlepszym będzie wyłączenie Bariery Rozpoznawczej. Tylko żeby to zrobić trzeba tam wejść.
- Co z kolei można zrobić jedynie wyłączając Barierę... - powiedział cicho Suigetsu
- Ktoś z nas będzie musiał wejść do wioski, inaczej się nie da. - dodała Karin
- Suigetsu. Wejdziesz tam. Ale najpierw weź to. - mówiąc to podałem mu swój Zwój Przywołania
Offline
- Nie do końca rozumiem? - wtrącił Suigetsu
- Myślisz, że to może się udać? Nie wyczują cię? - spytałem kierując się do Sasuke
Suigetsu wziął zwój i rozwinął go na ziemi
Offline
- Nie mamy Kontraktu Przywołania między sobą, więc musimy użyć tego Czasoprzestrzennego Jutsu. Powinno się udać. - wyjaśniłem
- Ale jak?! - spytała z niedowierzaniem Karin
- Wskoczę do Węża i razem z nim przeniosę się do Drugiego Wymiaru. Potem, kiedy Suigetsu już wtargnie do środka, przywoła Węża i połkniętego mnie. Już kiedyś stosowaliśmy ten manewr. - wyjaśniłem
Offline
- A jak mam tam wejść? - spytał Suigetsu
- Kanalizacja. Zmienisz swoją postać na wodną i razem z wodą popłyniesz rurami do któregoś z mieszkań.
- A jego Chakra? - spytała Karin
- Ukryjesz ją. Posiadasz przecież taką zdolność. Nie zorientują się.
Offline
Patrzałem na Sasuke z niedowierzaniem
Tak przemyślany plan wymyślony na poczekaniu, to niesamowite
- Co my mamy robić? - spytałem po chwili
Offline
- Karin będzie stała na straży i informować mnie o sytuacji. Ty, Juugo, połączysz się z moim ciałem za pomocą swojej Pieczęci. Odtworzę cię na miejscu, jeśli będzie potrzeba.
- Wszystko jasne? - spytałem po chwili
- Jasne. - odparli wszyscy
- Dobra. W takim razie, zaczynajmy.
Offline