Uwaliłem się na łóżku i wyjąłem wszystko z "tajemniczej torby"
Przeglądałem wszystkie te lekarstwa
Prawie żadnego z nich nie rozpoznałem, prócz kilku maści na obrażenia i enzymów pobudzających Meridiany
Stosowałem je już przy pierwszej wizycie u Sannina
Offline
Schowałem wszystko do torby
Potem położyłem ją obok łóżka a sam z niego wstałem i podszedłem do szafy
Włożyłem tam mój płaszcz
Potem usiadłem na krześle i otworzyłem szafkę
Wyjąłem z niej zwój
Był to swoistego rodzaju notes, w którym miałem pozapisywane wszystkie namiary na moich "ziomków" ;p
Jeśli chodzi o medycynę, to lepiej byłoby zwrócić się do Karin, ale niestety ostatnio nie najlepiej układały się nasze relacje
Offline
A propo, musiałem załatwić tę sprawę raz na zawsze
Miałem dość tych wszystkich podchodów i dziecinnych zabaw
Umówię się z Ayame na spotkanie i wyjaśnimy sobie wszystko
A jak będzie trzeba, to sprzątnę też resztę tych jej pachołków
Offline
Ciekawe czy Kabuto załatwił tego pajaca
Suigetsu musiałbym oszczędzić, bo on może mi się jeszcze przydać
Karin też by się przydała, ale z nią jest za dużo problemów
Niedługo będę musiał znowu zwołać Hebi, dobrze, że zostawiłem wszystkim zwoje z ewentualnym planem, gdybym chciał ich jeszcze kiedyś zwołać
Offline