- Narazie nie. Zajmiemy się tym potem. Skontaktuję się z tobą w najbliższym czasie. Przyjdziesz ze swoim oddziałem do określonego miejsca, tam przekażemy ci wszystkie potrzebne rzeczy. Do zobaczenia. - pożegnałem się i po chwili rozpłynąłęm się w powietrzu
Offline
Uśmiechnąłem się
- Nie mam wyjścia. Poza tym, mój ukochany braciszek raczej by mnie nie oszukał. - odparłem
- Ale to nie on ci to przekazał, racja? To ten spryciarz, Sasori.
- Sasori też nie ma powodów aby mnie okłamać. Muszę mu zaufać. - odpowiedziałem i skończyłem rozmowę
Suigetsu wstał i poszedł gdzieś
Offline
Sasuke zlecił mi poszukiwanie najlepszego miejsca
Ruszyłem wcześnie i przeczesałem cały teren
W sumie wszędzie było tak samo
Sasuke chciał oddalić się kilka kilometrów od starego miejsca, poszedłem więc na zachód i znalazłem niezłe miejsce w grzybowym lesie
Offline
Po kilkugodzinnej podróży docieram do bambusowego lasu. Spoglądam na mapę.
-No dobra, a więc jestem w tym miejscu a muszę się dostać tutaj...W sumie to nie daleko - stoję tak chwilę wpatrzony w mapę.
Po około godzinie docieram na miejsce w oddali zauważam chatkę.
Przed chatką stoi mężczyzna z wyglądu pasujący do opisu jaki przedstawił mi starzec.
Powoli podchodzę
-Ani kroku dalej! Jesteś na moim terenie! Nie życzę sobie gości!
-Proszę mnie wysłuchać przynoszę wiadomość dla Pana. Pan Mou prawda?
Offline