- Ma się rozumieć. - odparłam i Kunaiem rozcięłam linę
Złapałam Shinobi i razem z nim oddaliłam się nieco
Po chwili byłam na bezpiecznej odległości od obozu
Offline
- Co ona chce z nim zrobić? - spytałem nie bardzo wiedząc o co chodzi Karin
Offline
Położyłam Renji'ego na ziemi
Zawiązałam pieczęć i stworzyłam Chakrowe Skalpele
Położyłam mu dłoń na sercu i trzymałam tak chwilę
Po jakimś czasie z ust pociekła mu krew a puls przestał być wyczuwalny
#Idealnie# pomyślałam zadowolona i wyciągnęłam zwój
Offline
Rozłożyłam zwój na ziemi obok trupa
Zawiązałam kilka pieczęci a po chwili ciało zniknęło
W środku narysowanego na zwoju okręgu pojawiła się nakreślona pieczęć
Zwinęłam zwój i schowałam
Teraz wrócę do treningu
Offline
Czas na kolejny trening
Tym razem dwie techniki zaraz po sobie, moje dwie wymyślone
Zaczynam od teraz
Offline
Zaczynam nowy trening z samego rana
Offline
- Witaj Sasuke. - przywitałem się grzecznie stojąc obok Sasuke w astralnej formie
- Przepraszam, że nie osobiście, ale rozumiesz, duża różnica kilometrów.
Offline