- Zacznijmy może od tego, po co ci to? Po co ci te informacje? Kompletnie tego nie rozumiem. Ryzykujesz życiem dla czegoś takiego a na dodatek nie wiadomo dlaczego.
Uśmiechnąłem się lekko słysząc warunek Sasoriego - Spodziewałem się czegoś w tym stylu. - odparłem nie przestając się uśmiechać Znowu spojrzałem w niebo