Obywatel
Odepchnąłem od siebie Demona używając Shinry
Te płomienie były zbyt niebezpieczne
- Widzę, że ja też jestem zmuszony do odkrycia swoich najmocniejszych kart... - powiedziałem i zetknąłem obie dłonie
Po chwili między nimi pojawiła się mała czarna kulka
- To niebezpieczne, Sasuke! Zwijajmy się! - krzyknęłam do Sasuke wycofując się powoli
Tym razem nie było wątpliwości, to nie będzie zwykłe Jutsu
To przekroczy wszelkie możliwe granice Ninjutsu
Offline
Obywatel
Kulka powiększyła się nieco
Potem wysłałem ją w niebo
Ona po chwili zaczęła wszystko do siebie przyciągać
Drzewa, ziemia i cała reszta leciała w niebo przylepiając się do kuli
- Chibaku Tensei! - wykrzyknąłem nazwę techniki, kula coraz bardziej rosła w siłę
- Cholera... - zakląłęm cicho widząc co się dzieje
Wszyscy po chwili polecieliśmy w niebo przyciągani przez kulę
*Nie mam wyjścia...* pomyślałem i zdecydowałem się na ponowne użycie Amaterasu
Czarne płomienie tym razem pojawiły się na kuli i zaczęły ją spalać
Także cała ziemia przy kuli zaczęła się palić i opadać na dół
Wszyscy zaczęliśmy spadać w dół
Skoczyłem do Karin i złapałem ją, a po chwili odstawiłem na ziemi
Offline
Obywatel
Zacząłem głośniej oddychać zmęczony techniką
*Wciąż jest nie perfekcyjna... nie zdołałem jej długo utrzymać*
Technika została przerwana a wszystko z kuli pospadało na dół tworząc swoisty deszcz
Kiedy byliśmy już na ziemi zabrałam się do roboty
Użyłam medycznej techniki i zaczęłam leczyć rany Sasuke
- Co to było? Te czarne płomienie... - spytałam
Offline
Obywatel
Zauważyłem idącego w tę stronę Sasuke
Deszcz nadal padał
Nie ugasił jednak płomieni, które nadal trawiły Demona
Nie było normalnego sposobu, aby je ugasić
Obywatel
- Akasuna no Sasori. Mówi ci to coś, prawda? - spytałem znając jednak odpowiedź
Przed chwilą zdałem sobie sprawę, że zostałem oszukany
#Znowu ten?#
Słyszałam już o Akasuna no Sasorim, raczej niezbyt przyjemne i miłe rzeczy
Zdążył już sporo nam namieszać
Offline
Obywatel
- Mówił, że opuściłeś organizację i stanowisz potencjalne zagrożenie. Kazał mi cię wyeliminować. Ale jak tylko to zobaczyłem... - mówiłem czując się podle
Obywatel
- Musisz mi wybaczyć. - powiedziałem tylko a Demon zniknął
- Do ponownego spotkania. - dodałem po chwili i zniknąłem